Pojemnosc zbiornika przed i po 2000r

[marcyb3]

ja albo wkjładam srubokręt albo odpowietrzam palcem co jakiś czas jak dojdzie paliwo do korka,do mnie wchodzi 85L

[JACU6X6]

Mi tez ponad 80 ale do paska b3 130l i to takie fajne jaz sie zatankuje i zeździ jeździ jeździ

[kwita]

Witam
Każdy pisze o tankowaniu po korek... Mam problem a zarazem pytanie, co się stanie jak zatankuje się Sharan 2002 r TDI po sam korek i wstawi do garażu... W miniony weekend pożyczyłem bratu auto, wrócił i zatanował do pełna, jak się okazało 84l. Zszedłem dzisiaj do garażu i mam ropę na kaflach, zbiornik cały mokry, ściągnąłem około 10l do kanistra. Moje pytanie brzmi: czy mogło coś się wydarzyć (pękł wąż odpowietrzający) czy po prostu polało się i tyle... W piątek wyjeżdżam a tu takie szopki. Sądząc po budowie zbiornika, na górze jest jakby komin do którego doprowadzony jest wąż z odpowietrznika, jeżeli jak większość tu pisze, odpowietrza przy tankowaniu, to paliwo które się rozszerza nie ma gdzie się podziać, musi coś pęknąć. W przypadku ropy jest to bardzo prawdopodobne...

[wesol]

Rozszerzalnosc ropy nie jest tak duza. Poza tym temp.ropy na powrocie do baku to coś koło 60-70 stopni więc chyba nikt nie gotowal ropy. Masz coś nieszczelne.

[kwita]

Auto przejechało 300 km i zostało wstawione od razu do garażu po tankowaniu, dosłownie po korek. Brat nic nie powiedział, czasem tak tankowałem ale nigdy w lecie. Tego dnia temp. na dworze była 36 st. W garażu mam kafle, nigdy nie było mokro ani nie było czuć ropy... Pozostaje chyba zdjęcie zbiornika bo nie wiem czy można zajrzeć na rurę wlewową po zdjęciu tylnego nadkola. Najgorsze, że mam tyle pracy przed urlopem i nie mam nawet kiedy pogrzebać...

[marcyb3]

Kolego tam jest wszystko ok, nie szukaj dziury w całym . U nas w robocie jak zatankuje Iveco eurocargo po sztukę, nie korek , to przy takich temperaturach normalnie ropa leci jak głupia, dlatego ja nie tankuje do fula przy tych temperaturach. Nic nie kombinuj jest wszystko dobrze

[kwita]

Ja też nie tankuję... Tak to jest jak chcesz komuś zrobić dobrze... W takim razie którędy paliwo uciekło... I na pewno nie stało się to powoli bo nawet wahacz i podłoga nad wahaczem jest mokra.
Wymyłem spód zbiornika benzyną ekstrakcyjną i wytarłem rurę wlewową. Wszędzie jest sucho poza łączeniem rury wlewowej do zbiornika. Ze zdjęć zbiornika mogę domyślać się że jest tam coś w rodzaju zimeringa w który włożona jest rura wlewowa. Połączenie rury ze zbiornikiem osłonięte jest gumą. Czy mogło tamtędy wywalić paliwo i czy mogło ją uszkodzić ponieważ delikatnie jest w tej chwili mokre a nie było?