No dzięki, ale to nie wyjaśnia sytuacji prawnej. Nie ma też słowa o tym, żeby Kraków miał inne, specjalne prawo lokalne. Po prostu mają miernik i sobie mierzą. Równie dobrze grubość lakieru mogą mierzyć - i co z tego?
Jeżeli dobrze pamiętam, to spełnianie normy emisji jest istotne tylko w momencie sprzedaży nowego samochodu. Jeżeli od mojego starego samochodu nie wymaga się żadnego badania spalin w trakcie eksploatacji (np. przy przeglądzie), to spełniania jakiej normy ci panowie z walkmanem będą oczekiwać podczas kontroli? Coś mi tutaj nie halo.
PS. Tak w ogóle, to jestem za tym, aby z rury leciała morska bryza. Wcale nie popieram kopcenia. Nie wiem po prostu czego od nas mogą ci mili panowie wymagać i na jakiej podstawie.
Jeżeli dobrze pamiętam, to spełnianie normy emisji jest istotne tylko w momencie sprzedaży nowego samochodu. Jeżeli od mojego starego samochodu nie wymaga się żadnego badania spalin w trakcie eksploatacji (np. przy przeglądzie), to spełniania jakiej normy ci panowie z walkmanem będą oczekiwać podczas kontroli? Coś mi tutaj nie halo.
PS. Tak w ogóle, to jestem za tym, aby z rury leciała morska bryza. Wcale nie popieram kopcenia. Nie wiem po prostu czego od nas mogą ci mili panowie wymagać i na jakiej podstawie.