17-03-2018, 00:06
(15-03-2018, 17:49)mamwi napisał(a): Co do tych foteli kapitańskich, to wcale za nimi nie płaczę. Przez 10 lat użyłem tej funkcji trzy razy w prawym fotelu. I to tylko dlatego, że miałem małe dzieci i jak żona z tyłu jechała to po prostu miała gdzie założyć nogi. Teraz jeździ z przodu i jest to nie potrzebne.
Zgadza się u mnie też z tymi fotelami. Raz przewoziłem jakieś długie materiały budowlane i wygodniej je było oprzeć jednym końcem na odwróconym siedzeniu.
Raz dziadkowi zrobiłem kawał i go obróciłem do tyłu i tak jechaliśmy do kościoła.
Parę razy na wsi w stodole figlowaliśmy z żoną na obróconym fotelu.