14-03-2015, 00:32
Witam. Czy mogę odświeżyć temat? Czy kolega jacek 0772 znalazł przyczynę? A chcę się podpiąć pod temat bo tak szukam i czytam i nie widzę opisu podobnego zjawiska a mam taką drobną niejasność : motorek 2,0 ATM rocznik 2000 po lifcie. Tydzień temu zamontowano LPG. A sytuacja jest taka: odpalam rano zimną maszynę i jest ok. Po kilku sekundach włączają się wentylatory chłodnicy chyba na 11 biegu a obroty silnik ma około 1300. Ruszam, jadę, dalej wentle wyją.. po 2 może 3 minutach obroty na luzie spadają do około 900 i wentylatory stają. Zauważyłem że ma to zjawisko , bezpośredni związek z temperaturą silnika ponieważ gdy odpalam ciepły to jest ok. Ale jak już deko ostygnie to znowu to samo. Pytanie : czy to normalne ? Czy może jakiś magik-elektryk-kombinator coś wymyślił i to zrealizował ? Czy ktoś z Szanownych Kolegów Szaranowiczów (hehe) widział takie cuda? Dodam dla jasności że nie jeździłem tą maszyną przed montażem LPG. Po prostu przed odbiorem , zleciłem montaż. Gdyby ktoś coś wiedział , uprzejmie proszę choćby o kilka słów ..............