03-02-2016, 11:28
Witam.
Mam problem z silnikiem vr6, a mianowicie na pb przy obrotach około 2000-2500 następuje wypadanie zapłonów jednocześnie na wszystkich cylindrach. Na lpg wszystko jest ok w pełnym zakresie obrotów. Osobiście nie słyszę ani nie czuje, żeby były jakieś przerwy w zapłonie.
Wymienione świece na NGK v-line 34, jakiś rok temu wymieniony przepływomierz. Katalizator wycięty i wstawiony emulator drugiej sondy. Problemy te zaczęły się jakiś miesiąc temu (dokładnie nie pamiętam) po wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów.
Rozrząd wizualnie wyglądał na dobry, nie było luzów na łańcuchu a ślizgi nie były wytarte.
Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi i sugestie gdzie mogę szukać problemu.
Mam problem z silnikiem vr6, a mianowicie na pb przy obrotach około 2000-2500 następuje wypadanie zapłonów jednocześnie na wszystkich cylindrach. Na lpg wszystko jest ok w pełnym zakresie obrotów. Osobiście nie słyszę ani nie czuje, żeby były jakieś przerwy w zapłonie.
Wymienione świece na NGK v-line 34, jakiś rok temu wymieniony przepływomierz. Katalizator wycięty i wstawiony emulator drugiej sondy. Problemy te zaczęły się jakiś miesiąc temu (dokładnie nie pamiętam) po wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów.
Rozrząd wizualnie wyglądał na dobry, nie było luzów na łańcuchu a ślizgi nie były wytarte.
Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi i sugestie gdzie mogę szukać problemu.