12-02-2014, 10:54
Witam,
Wizyte u mechanika mam dopiero w przyszłym tygodniu.W tej chwili auto nie pokazuje żadnych błędów(zniknęła kontrolka check engine) i pracuje normalnie.Zero spadku mocy, obroty równe..
Niezła zagadka.Czy jest możliwość że to jednak uwalony jest jakiś czujnik, który raz wskazuje dobrze a raz się wiesza?Czy w przypadku uszkodzonego czujnika wałka rozrządu możliwe by były takie wskazania wałka rozrządu po podłączeniu vaga, które wskazują na roziągnięty łańcuch rozrządu?
Ma ktoś jakieś pomysły?
Najgorsze że nie ma jednoznacznej diagnozy..Auto raz chodzi dziwnie a raz przez 100-200km jedzie bez zarzutu..
pozdrawiam
Wizyte u mechanika mam dopiero w przyszłym tygodniu.W tej chwili auto nie pokazuje żadnych błędów(zniknęła kontrolka check engine) i pracuje normalnie.Zero spadku mocy, obroty równe..
Niezła zagadka.Czy jest możliwość że to jednak uwalony jest jakiś czujnik, który raz wskazuje dobrze a raz się wiesza?Czy w przypadku uszkodzonego czujnika wałka rozrządu możliwe by były takie wskazania wałka rozrządu po podłączeniu vaga, które wskazują na roziągnięty łańcuch rozrządu?
Ma ktoś jakieś pomysły?
Najgorsze że nie ma jednoznacznej diagnozy..Auto raz chodzi dziwnie a raz przez 100-200km jedzie bez zarzutu..
pozdrawiam