21-01-2014, 20:27
Parę dni temu zauważyłem dziwną rzecz. Siedziałem w aucie, padał deszcz i co jakiś czas włączałem zapłon i włączałem wycieraczki (jak to nazwać, "tryb jednego machnięcia", czyli naciśnięcie manetki w dół). Gdy wycieraczki zatrzymały się, wyłączyłem zapłon, a one przesunęły się, nieznacznie co prawda, do góry. Nie jestem w stanie powiedzieć czy one cały czas tak są czy nie, bo nie jest to taka różnica, ale jak się na nie patrzy to widać ten ruch. To normalne? Pamiętam że w touranie jak były włączone na I bieg, czyli czasówkę, to też nie opadały do końca, dopiero po wyłączeniu na "0" opadały. U nas coś podobnego?
SEAT Alhambra 1.9TDI (AFN) 142KM/325Nm