Panowie zwracam się do Was z prośbą o pomoc w imieniu mojego ojca który dostaje białej gorączki jak przyjdzie mu wyjąć tylne siedzenia ( środkowy rząd ) z Sharana Czy ktoś z Was mógłby napisać mu jakąś łopatologiczną instrukcję ( najlepiej ze zdjęciami ) co krok po kroku należy zrobić aby wyjąć te siedzenia? Problem zaczyna się jak już je położy - twierdzi że ściska pręty a mimo to one nie chcą wyjść. Podobnie jest z ich montażem - też pare wiązanek musi sypnąć
składasz oparcie,potem siedzenie stawiasz w pion i na końcu pod spodem albo razem te pręty ścisnąć albo jak jest pociągnąć czerwoną taśmę. Fakt jest taki że że te mechanizmy czasami ciężko chodzą. Taśma parciana jest podpięta do tych właśnie prętów.
Może Ci pomoże taka trochę oczywista obserwacja: znacznie ułatwia tę pracę użycie rękawiczek z powierzchnią antypoślizgową.
Ja ostatnio napotkałem na opór ze strony jednego fotela w drugim rzędzie. Pochylić się dał, ale wypiąć już nie. Haki widać, że się "odhaczają", ale fotel ani drgnie - ani z lewej ani z prawej nie puszcza. Śpieszyłem się i dałem spokój, ale jak chwilę znajdę to do tematu wrócę. Może by czymś tam posmarować?
Moim zdaniem;do zacinania się tych zamków,to właśnie najczęściej przyczynia się brak nasmarowania mechanizmu fotela i zalegający syf w tych zagłebieniach (prowadnicach)dodatkowo w każdym tym mocowaniu powinny być odbojniki gumowe...
to może ja doradzę.
po złożeniu oparcia i nachyleniu fotela ściskamy jedną ręką pręty a drugą pchamy fotel do przodu aż wyskoczy z prowadnic.
może właściciel próbuje od razu do góry ciągnąć?
Musze dokładnie ojca spytać jak on to robi, czy pcha i wyjmuje czy od razu wyjmuje. Póki co wiem tylko tyle że na godzine przed planowanym wyjęciem foteli i godzine po tym zabiegu lepiej żeby nikt mu w droge nie wchodził