Kolego wesol. Wskazane jest wstępne napelnienie wysprzeglika, ale fakt, nie jest konieczne. Pompujesz wtedy 2 razy nie 20 i nie powtarzasz tego przez miesiąc co tydzień. Bo są i takie przypadki. Nie napełnia się go w 100%, ale po wymianie małe zdziwienie, ze chcesz odpowietrzac, a pedał w podłogę się zapada i zostaje. Wtedy ręką trzeba odciagac i dalej.
Odpowietrza się prawie tak jak hamulce. A jak chcesz inaczej, to laczysz rurką odpowietrznik sprzęgła z najbliższym odpowietrznikiem hamulca. I pompujesz pedalem hamulca, a powietrze powinno uciekać do zbiorniczka. Chociaż co do tej metody nie jestem przekonany, bo z doświadczenia wiem, ze nie zawsze dobrze się odpowietrzy.Metoda ta była opiswana na forum i w książce z serii Sam naprawiam.
Zresztą każdy ma swoje sposoby na odpowietrzenie, np.pompką elektryczną.
W skrajnym przypadku przyczyną może być pompka przy pedale, ale to naprawdę, naprawdę rzadkość.
Czyli łapka pod akku. Za kiere pomocnik i odpowietrzamy do skutku.
I Panie Boże broń! Żadnych sprężyn!
Odpowietrza się prawie tak jak hamulce. A jak chcesz inaczej, to laczysz rurką odpowietrznik sprzęgła z najbliższym odpowietrznikiem hamulca. I pompujesz pedalem hamulca, a powietrze powinno uciekać do zbiorniczka. Chociaż co do tej metody nie jestem przekonany, bo z doświadczenia wiem, ze nie zawsze dobrze się odpowietrzy.Metoda ta była opiswana na forum i w książce z serii Sam naprawiam.
Zresztą każdy ma swoje sposoby na odpowietrzenie, np.pompką elektryczną.
W skrajnym przypadku przyczyną może być pompka przy pedale, ale to naprawdę, naprawdę rzadkość.
Czyli łapka pod akku. Za kiere pomocnik i odpowietrzamy do skutku.
I Panie Boże broń! Żadnych sprężyn!