Woda wewnątrz/przeciekanie-szyby/uszczelki szyb/szyberdach/mokra podłoga/klimatyzacja

[mikolaj211]

Witam, jestem nowy na forum. W niedzielę zakupiłem Galaxy I, rok 1999, TDI 110.
Auto ma przejechane 425k kkm, czyli jest szansa, że ma realny przebieg. Niestety pojawił się problem - auto jest w środku mokre, mówiąc dokładniej z obu stron pod nogami (kierowcy i pasażera), oraz w tych schowkach pod siedzeniami (otwierane z tyłu. Wody jest mówiąc krótko dość sporo. Nie stoi, ale jest to dobrze mokre.

Dzisiaj wyjąłem filtr kabinowy i jest całkiem suchy, całe podszybie suche, czyli odpływy drożne. Dziur w podłodze również nie ma, są rdzawe naloty, ale podłoga suchutka, konserwacja jest jeszcze fabryczna.

Również nagrzewnicę raczej można odrzucić (co prawda płynu chłodniczego trochę brakowało, dolałem i trzeba by pojeździć trochę, mam dwa inne auta z 1.9 tdi i też raz na jakiś długi czas trochę płynu dolewałem do jednego i drugiego, choć nagrzewnica jest ok, nic się nie dzieje, wycieków też nie widać). Zdemontowałem te plastiki dolne na środku, nagrzewnica, czy tam je obudowa jest sucha (zakurzona), zresztą cały ten tunel gdzie jest dźwignia zmiany biegów i hamulec ręczny jest sucha.

Moim zdaniem jedynym miejscem, którym może dostawać jest przednia szyba. Kontakt z poprzednim właścicielem to potwierdził - szyba była wymieniana na używaną zaraz po sprowadzeniu (2007r.), a w tamtym roku jesienią pojawiły się przecieki u góry, niby to było naprawione, ale widać nieskutecznie. W rogu ktoś chyba próbował uszczelnić silikonem, ale wiadomo, że to nie przyniosło rezultatu. Widać też ślady korozji (na skraju dachu, przy samej szybie). Tu jest problem, bo nie wiadomo jak to wygląda w środku.

Sprzedający niczego się nie wypiera, proponuje, że zwróci mi 300 zł (konsultował się ze swoim mechanikiem i tak wycenił koszt wycięcia i wklejenia szyby). Natomiast umożliwia też zwrot auta za cenę zakupu, nie robi żadnych problemów (stwierdził, że sam naprawi za te 300zł i sprzeda komu innemu).

Przechodząc do sedna - jak myślicie, warto to robić, czy jednak oddać auto? Nie powinno być problemów?
Jak wygląda wysuszenie - wyciągnę oba przednie fotele, kilka plastików i bez problemu wyjmę tą całą wykładzinę? Jeśli tak, to czy jest ona na całej powierzchni takiej samej grubości, czy gdzieś między blachą, a tą wykładziną są np jakieś wygłuszenia, (http://allegro.pl/mata-wygluszajaca-filc...46680.html )?

Pod nogami pasażerów i w bagażniku jest całkiem sucho.

Po prostu mam sporo wątpliwości, bo sprzedający wydaję się być naprawdę uczciwy, a auto jeśli chodzi o silnik i ogólnie nadwozie jest moim zdaniem całkiem sensowne. Jak sami pewnie wiecie nie jest łatwo kupić dobre auto, szczególnie takie stare i za niewielkie pieniądze. Oprócz tego jest parę innych niedociągnięć, ale na razie nie o tym temat.
Jeśli będzie potrzeba, to jutro po południu mogę porobić i dodać zdjęcia.


Z góry dziękuję za wszystkie opinie i porady.
Pozdrawiam

[Bogos]

Jeśli stan ogólny auta ci pasuje i cena za jaką go kupiłeś to mi sie wydaje że niech ci da te 300zł i sobie zrobisz to u zaufanego mechanika .Przy okazji poprawisz sobie ogniska korozji wokół szyby i bedzie ok. Przeciek na przedniej szybie to dość częsta usterka także nie tylko w twoim tak sie dzieje i nie ma co przekreslać całego auta. Po drugie dywany mozna sobie wyjąć ,wczyscic ,wysuszyc i będą jak nowe.

[Czerwony]

Chłopie, masz możliwość się wycofać i jeszcze się zastanawiasz?

Kto - przez Internet - wystawi Ci diagnozę co jest przyczyną i jak rozległe są skutki? A co jeżeli to się nie da uszczelnić, bo buda jest krzywa? A co, jeżeli się okaże, że podłoga już zgniła? Nawet o tym nie myśl. Masz możliwość uratować pieniądze, to je ratuj.

[frik]

Ja bym wziął te 300 stówki i dał do swojego mechanika. W następnym aucie może się okazać że masz to samo do roboty plus jeszcze parę innych rzeczy do których nie przyzna się sprzedający

[Jędrek Z]

Witam.Popieram opinię kolegi "Czerwonego" jak jest taka możliwość to bierz kasę jak facet daje i szukaj co innego -nie wiadomo co jeszcze po drodze może być -może bity,może krzywy itp. a na koniec okaże się,że po naprawie-uszczelnieniu szyba zacznie pękać i co wtedy-jeżeli szyba "grzana" to minimum 700 zł nie twoje a jak szyba zwykła to ok.50% tej kwoty- oceń kolego sam, bo wiesz jak mówią "jest ryzyko -jest zabawa" wszak to twoje pieniądze, ale po co ci ten kłopot "na wstępie"jazdy Galaxym.

[mikolaj211]

Witam. Dzięki wielkie za odpowiedzi. Na razie wychodzi opinie pół na pół, a ja własnej jeszcze nie mam, ale każda odpowiedź jest przydatna i na pewno pomaga w przemyśleniach.

Kwestia jest taka, że ciężko jest kupić auto 17 letnie, które nie posiada jakichś wad. Szczególnie, że cena była dobra (nie jakaś "super okazja", co od razu daje do myślenia, że jest jakaś mina, ale po prostu dobra). Tutaj wydaje mi się, że wszystko się w miarę trzyma w całości, a oglądałem sporo aut i po prostu ręce mi już w pewnym momencie opadły. Z drugiej oczywiście strony mam obawy, że rzeczywiście nie będzie się dało uszczelnić, czy że nawet buda jest krzywa...

Wybieram się dzisiaj do zaufanego mechanika, żeby ocenił całą resztę. Jeśli potwierdzi moje zdanie, że jest ok, to wtedy poszukam jakiegoś blacharza (tu niestety nie mam nikogo zaufanego), żeby ocenił tę szybę. Czas na dezycje mam gdzieś tak do końca tygodnia.

Pozdrawiam.

[kalamb]

Wymiana szyby moze sugerować dzwona, pogadaj z poprzednim o powód wymiany ( chyba ze znasz a nie napisałeś ). Sprawdz pod katem wcześniejszych napraw blacharsko lakierniczych

[mikolaj211]

Właściciel twierdzi, że była pęknięta. Miernikiem nie znalazłem nigdzie śladu szpachli, lakier nigdzie się nie różni, przerwy wszędzie takie same. Na atrapie plastikowej niemieckie naklejki od serwisu klimy (w 2006 r, a sprowadzony 2007), więc jakby był przód uderzony aż do szyby, to myślę, że na pewno by ta atrapa była wymieniana.

[Bogos]

Ludzie nie straszcie. Co zrobicie albo jak mu pomżecie jak w padnie w inne g....no??????. Szyba to nie wyrok a jak ktoś to robił nie profesjonalnie to i ryzyko że pocieknie jest wieksze zreszta tez sie może zdarzyć najlepszym.
Szyba grzana dziś kosztuje 400zł. To już nie te czasy co kosztowała 700zł jak tu straszą. Tz.dzwon to też już lekka przesada. Z resztą ktoś jak by chciał to by zrobił dzwona że byś nie poznał.
mikolaj211 bierz wszystko na trzeźwo a na pewno dasz rade.

[roman18]

witajcie, wymiana przedniej szyby wcale nie musi oznaczać przebytego dzwona,ja wymieniałem bo miałem dwa pająki,była grzana koszt 750zł,nie baw się sam,daj do szybiaży będziesz miał gwarancje,w razie nieszczelności.pozdrawiam.