Liczba postów: 584
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
5
Zaciski tylne mamy takie same jak w golfach lV, Passatach itd. Chodzi o to, że u nas są strzemiona wykonane ze stopu ciężkiego, a w np. golfach z lekkiego "amelinium". Zacisk z golfa z cylinderkiem pasuje nawet na śruby.Wewnątrz po wyciągnięciu tloczka mamy slimaczek ze sprezyną, który kończy się osią do hamulca ręcznego. Często ta oś właśnie koroduje co powoduje zacinanie się ręcznego a w następstwie wżery i wycieki płynu.
Wczoraj przerabialem to w golfie sąsiada, więc żałuję ze nie zrobiłem fotoporady.
Liczba postów: 946
Liczba wątków: 58
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
11-10-2013, 16:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-10-2013, 16:34 przez raventes.)
Czyli tłoczek won i wtedy będzie widoczna omawiana spręzyna? Czy ten ślimaczek ze spręzyną to wymienna część? Jeśli tak to poproszę namiary na nowe części do zacisku lewego.
Liczba postów: 584
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
5
Niestety tu jest problem. Jeszcze nigdzie nie spotkałem tego jako oddzielnej części. Ponadto jeżeli masz starszy typ zaciskow to po wyciągnięciu tloczka musisz wyciągnąć pierścień simering. Do tego są potrzebne długie szczypce. I wtedy jeśli masz starszy typ to można dostać, z powodu sprężyny która jest w środku, po zebach. Lub też w nowszym typie będzie to połączone w całość. Wyciagasz, sprawdzasz stan trzpiena od ręcznego. Przeczyszczasz, smarujesz smarem do hamulców, nie ŁT bo ci gumy pozzera. I składasz. Jak wrócę z roboty to może fotki porobię. Bo mam chyba jakiś zacięło w garażu i bedzie wszystko jasne.
A co do sprężyny chodziło chyba o tę co jest na zewnątrz zacisku na ramieniu dźwigni ręcznego.
Liczba postów: 2,036
Liczba wątków: 84
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
2
Zestaw naprawczy to zestaw gumek, albo zestaw gumek+tłoczek. Nic więcej tam nie ma. Najszybszym rozwiązaniem będzie chyba kupno używki zacisku i wyciągnięcie potrzebnej części/założenie używki. Ew. możesz kupić regenerowany. Ja już do swojego kupiłem jeden zacisk nówkę w ASO i niestety portfel był uszczuplony trochę...
SEAT Alhambra 1.9TDI (AFN) 142KM/325Nm
Liczba postów: 584
Liczba wątków: 9
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
5
Niestety trzeba szukać na necie ale nie ograniczać się tylko do SGA, ale szukać też w skodach, audi, vw i seatach. W innych modelach też były te zaciski. Jeśli jeszcze zaciski nie ciekną, nie przepuszczają płynu to podejrzewam, ze nie jest tak tragicznie. Zwykły zestaw naprawczy powinien wystarczyć (nawet ten bez cylinderka - cylinderki w tym typie hamulca naprawdę rzadko trafia szlag).
Na początek wejdź pod samochód i spróbuj ruszyć dźwignią-ramieniem hamulca przy zacisku. Jeśli chodzi swobodnie i hamuje podlewarowane koło to musisz szukać przyczyny wcześniej (linki, naciąg). Jeśli chodzi bardzo tęgo rozbieramy zacisk i sprawdzamy stan trzpienia od ręcznego
(Jak to zrobić? Masz wcześniej świetną instrukcję). Jeśli są duże wżery to regeneracja, lub flaszka znajomemu, dobremu tokarzowi, albo też szukasz tanich zacisków z golfa, passata, audi czy czegoś co ma takie zaciski i wymieniasz to czego potrzebujesz + oczywiści nowe "gumki". Jeśli tylko przybrudzenia to papierek ścierny, własnoręczny szlif, zestaw "trutki na bociany", czyli "gumek" za 25zł i masz hamulce jak nowe.
Nie straszcie nowymi zaciskami, bo to już naprawdę ostateczność.
Liczba postów: 946
Liczba wątków: 58
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
Cały bajer polega na tym, że właśnie ta dźwignia się blokuje = czasami nie oddaje i gdyby nie zapalająca się kontrolka od hamulców dałbym sobie z tym spokój bo ręczny działa i sądząc po spalaniu nie blokuje.
Zauważyłem jeszcze 1 prawidłowość. Mianowicie jak tył samochodu ( bagażnik ) jest obciążony to wtedy szansa na zapalenie się kontrolki jest dużo mniejsza niż wtedy gdy bagażnik jest pusty. Jeszcze jedna informacja. Z racji tego że zepsułem windę jeżdże bez niej a koło woże między przednimi a środkowymi fotelami ( i praktycznie od tamtej pory jak to się stało mam te problemy ). Czy to może mieć jakiś związek? Ale z 2 strony - co ma piernik do wiatraka?
