(06-03-2018, 07:35)fmichal86 napisał(a): To szeroko tam idziesz z remontem, ja mam ayl 204 konie w pierwszym poście napisałeś że do takiego szukasz.
Tak czy inaczej trzymam kciuki za robotę oby lekka była :-)
Pierwszy post nie był mój.
silnik jest rozebrany, okazało się że po przesunięciu faz rozrządu 3 zawory miały kontakt z tlokami,na 1 3 i 5 cylindrze. Jak powiedział mi kiedyś znajomy człowiek, który obrabia głowice te 3 sa kategorycznie do wymiany.(istnieje prawdopodobieństwo że podczas dalszej pracy takiego zaworu może urwać się łeb) więc głowica jedzie do regeneracji. Okazało się przy dalszym demontażu, że mam silnik AMY 004680. Gładzie cylindrów wyglądają,na moje oko, na ok.silnik ogólnie mocno zabrudzony. Ktoś kiedyś jeździł na watplej jakości oleju i wymieniał go bardzo rzadko. I ogólnie z zewnątrz strasznie zakurzony.porobie fotki jak wyglada teraz a jak bedzie wygladal później. Silnik w dalszej kolejności będzie jechał do honowania frezowania srutowania jak wróci to będziemy składać. Swoja droga bardzo ciekawa konstrukcja ten motor.
(06-03-2018, 08:10)wesol napisał(a): Tak w naszych autach to już można powiedzieć że się nie opyla inwestycji robić takich. Aczkolwiek jak ktoś ma kaprys i nieco kasy do tego sam trochę prac wykona to nie ma tragedii. Przecie nie złoży na częściach starych.
Powiedz czemu się nie opłaca? Ja powiem tak auto ma 20 lat,ale jest sprawne technicznie nie ma dziur w podwoziu korozja go nie pożera w oczach.kupilem go 2 lata temu za 2700 awari nie miałem żadnych,obsługa i eksploatacja tylko. Ostatnio widziałem podobnego Sharana na allegro za blisko 8000tys,ktoś przesadził ale i po tyle chodza. Remont robie sam w wolnej chwili kosztuja mnie tylko części, duzo znajomosci pozwala mi zmniejszyc koszty takiego remontu. Potem mam pewne auto na kolejne 400sty
z własnego doświadczenia wiem że lepiej jest raz zrobić dobrze, moze przebujac się nawet 2 miesiące ale zrobić to dobrze. Lubię takie wiekowe auta mam audi 80 b3 auto 29 lat 4 lata również robiłem tam kpl remont,niektórzy się dziwili że robię. Ale auto po remoncie od tamtej pory nie miało żadnej awarii do dzisiaj,bo rozszczelnil się czujnik temperatury plynu za 15 zł. Szatan stoi a babcia wróciła w laski.
Lepiej zezlomowac auto i kupić jakieś inne kolejne i nie wiedzieć co się ma? Czy może kupić silnik używamy? Też niewiadomo co się trafi