tak też proponuję zrobić, zacząć od mniej kosztownych zabiegów, aczkolwiek wiesz... wypłuczesz, zmienisz płyn, a jak się okaże że pompa to już tego płynu nie wlejesz i nowa kasa (oczywiście kciuki trzymam za to, że to tylko syf w układzie). z tego co kojarzę, to w starej pompie miałem strasznie wyżarte łopatki i już też nie kręciła się tak ładnie jak nowa. ale oczywiście sam zdecydujesz, bo to jednak kosztuje wszystko. dobrze by tez było, jak już o nagrzewnicę chodzi, żeby zalać ją też samą czymś oczyszczającym. na forum mazdy kiedyś wyczytałem, że trzebaby odpiąć oba przewody od nagrzewnicy, zrobić sobie z osobnego kawałka przewodu długie kawałki ( do jednego lejek, oba do góry) podpiąć pod nagrzewnicę i wpuścić tam na trochę gorącą wodę z octem do pełna, trochę to odkamienia, jak w czajniku. syfu trochę wypłukało i to nie uszkodzi nagrzewnicy( bo agenci nawet domestos wlewali, ja nie ryzykowałem ) ja tak robiłem 3 razy z tym octem zanim podpiąłem spowrotem i jeszcze dodatkowo wypłukałem tym K2 całość. efekty były widoczne (za kazdym razem rudy płyn). trzymam kciuki, daj znać co wyjdzie
nie mam już galaxy ale ciągle chcę galaxie