Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
gość w aucie ;-)
#11
Jak się trzyma Twój pupil? Tongue Robi wrażenie Smile
Odpowiedz




#12
odrzeje kotleta , dzisiaj u brata w sharanie sprawdzaliśmy filtr kabinowy a oto co znaleźliśmy jak ściągneliśmy podszybie

[Obrazek: 470aabed0e2d.jpg]

[Obrazek: aa678ca3b018.jpg]

[Obrazek: f74f69b6c16b.jpg]
Jestem Marcin z Jastrowia i mam VW Touran 1,9 TDI 105 KM z 2007 roku
GG 7631161
Skype jak coś na PW
Nie nienawidzę cwaniactwa
służę pomocą w diagnostyce grupy VAG
Odpowiedz
#13
Kurde,tak się wpatruje i już nie wiem co to?Huh Coś sobie gniazdko wiło?Big Grin
Odpowiedz
#14
dokładnie kolego to było gniazdo zrobione przez myszkiSmile
Jestem Marcin z Jastrowia i mam VW Touran 1,9 TDI 105 KM z 2007 roku
GG 7631161
Skype jak coś na PW
Nie nienawidzę cwaniactwa
służę pomocą w diagnostyce grupy VAG
Odpowiedz
#15
hehe,bo jak zobaczyłem ten woreczek,to w pierwszej chwili myślałem,że znalazłeś może jakiś przemycik,w postaci trawki czy coś w tym rodzajuBig Grin
Taki gratis do furkiSmile hehehe
Odpowiedz
#16
A jak tam nasz robaczek. Ciekawe czy jeszcze dał radę wytrzymać. Ciekawe skąd pobiera sobie tlen. Ale pewnie do tego czasu już go nie Smile Czerwony odezwij się Smile
Odpowiedz




#17
hehe Stasiu powiem ci ze bylismy w szoku jak cos takiego zobaczylismy po zdjeciu podszybia.na szczescie juz nie bylo nikogo w domku po wywaleniu:-)
Jestem Marcin z Jastrowia i mam VW Touran 1,9 TDI 105 KM z 2007 roku
GG 7631161
Skype jak coś na PW
Nie nienawidzę cwaniactwa
służę pomocą w diagnostyce grupy VAG
Odpowiedz
#18
No, Koledzy to dopiero hodowlę uskutecznili, nie to co ja... Mam tylko nadzieję, że myszki nie zjadły w samochodzie nic poważnego?

Mój robal już dawno wygnany. Odkładałem tę czynność początkowo przez parę dni, a jak już się zabrałem, to zajęło to raptem kilkanaście sekund.

Z żyjątek zadomowionych w samochodzie, to jeszcze miałem raz dowcipnego pająka: Wybudował sobie elegancką pajęczynkę na oknie pasażera. Ze trzy razy robił mi taki śmieszny numer, że, gdy opuszczałem szybę i chciałem go jakoś wypędzić, to robił hop na glebę i chował się pod fotelem. Ja pajęczynę usuwałem, zostawiałem samochód pod domem albo pracą, a po jakimś czasie mój lokator był w tym samym miejscu z kolejną konstrukcją. Trochę to wymagało czasu, zastanowienia i refleksu żeby w końcu go przekonać do opuszczenia pojazdu...
Odpowiedz
#19
Witam, w moim aucie pod maską zadomowił się kotek a żeby było śmieszniej to mój własny. Z braku osłony pod silnikiem wykorzystał to i wdrapując się na silnik żeby się ogrzać gdy było zimno podziurawił mi przewody elastyczne od paliwka.
Pewnego wieczoru wracając z naprawionym dogrzewaczem relaksując się ciepełkiem w aucie zauważyłem że nagle wskaźnik od paliwka szybko spada do poziomu zerowego. Zaglądam pod maskę a tu cały silnik bierze kąpiel w ropce, a w pobliżu żadnej stacji z paliwkiem. Całe szczęście że jadąc naprawiać piecyk na wszelki wypadek zabrałem ze sobą na zapas karnisterek a w nim 5 litry ropki więc szczęśliwie dotarłem do domuSmile
Odpowiedz
#20
kota na sandałySmile żeby we własnym auci sabotaże robićSmile ja przymierzam się do wymiany wygłuszenia pod maską, bo też poprzednikowi coś podjadło miejscami wygłuszenie i trochę mnie to denerwuje...
Pozdrawiam,
Michał
-------------------------------------------------------------------------
Nie polemizuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pobije doświadczeniem...
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Sposób na komórkę w aucie bamber 11 5,333 15-04-2014, 13:23
Ostatni post: marcyb3
  Dyskusje o motoryzacji Wołga i olej w aucie plsmart0 4 4,132 27-08-2011, 01:00
Ostatni post: plsmart0

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości