23-01-2016, 12:06
dokladnie mamwi. chodzi oto z enei ma gwarnacji na to ze po wymianie pompy dana pompa przelata kolejne 120 tys km czy iles tam. a przypadki ze sie krzaczy po 50 tys km i sa przypadki ze wymienia sie ja po 240 tys i nadal byla sprawna. Moja najszybsza wymiana pompy wody byla w oplu w astrze G w ostatnim wypuscie tego modelu w 2010 roku po przelocie 8300 km. Niestety okazala sie byc wadliwa a luz byl tak duzy ze ta pompa tak grala ze szkoda bylo nawet o tym mowić. Luz okolo 3mm na osi.
Sama pompe sprawdzajac nawet nei trzeba wyciagac z silnika. Wystarczy ja omacac reka i wybadac czy sa luzy i z otworkow przelewowych nie ma nalotu różowego bo takowy powinien byc plyn w vagu. Przecieki z pompy dosc czesto wystepuja a my nawet o tym nie wiemy i jezdzimy. Tak samo jak opisujesz ze zmiana sprzegla. Kiedys wymienionao lub regenerowano sama tarcze a dzis juz sie wymienia prawie że obowiazkowo juz docisk a niekiedy naciaga sie tez klienta ze dwumas wymieniamy. Dziwna sprawa bo umnie dwumas w golfie mial nalatane 230 tys km i ma sie calkiem dobrze, zero drgań czy czegokolwiek a przebieg mam pewny. Ja bym po wymianie kompletu rozrzadu nei wybieral sie w podróz po Europie tak odrazu. Dosc czesto potem wychodzi ze sie cos krzaczy np po tysiacu kilometrow. Zawsze mowie ze gdyby wszelkie uklady w acie mialy kalamitki do okresowego dosmarowywania to by sie auto psulo o 70% mniej.
Wymieniajac oczewiscie wszysto kompletami mamay z etak powiem spokoj wewnetrzny i pewnie w jakims tam procencie mniejsze ryzyko wysypania sie czegoś. Tyle ze czemu nikt nie wymienia np piast odrazu w czterech kolach tylko pojedynczo?? Szkoda kasy co nie??
Sama pompe sprawdzajac nawet nei trzeba wyciagac z silnika. Wystarczy ja omacac reka i wybadac czy sa luzy i z otworkow przelewowych nie ma nalotu różowego bo takowy powinien byc plyn w vagu. Przecieki z pompy dosc czesto wystepuja a my nawet o tym nie wiemy i jezdzimy. Tak samo jak opisujesz ze zmiana sprzegla. Kiedys wymienionao lub regenerowano sama tarcze a dzis juz sie wymienia prawie że obowiazkowo juz docisk a niekiedy naciaga sie tez klienta ze dwumas wymieniamy. Dziwna sprawa bo umnie dwumas w golfie mial nalatane 230 tys km i ma sie calkiem dobrze, zero drgań czy czegokolwiek a przebieg mam pewny. Ja bym po wymianie kompletu rozrzadu nei wybieral sie w podróz po Europie tak odrazu. Dosc czesto potem wychodzi ze sie cos krzaczy np po tysiacu kilometrow. Zawsze mowie ze gdyby wszelkie uklady w acie mialy kalamitki do okresowego dosmarowywania to by sie auto psulo o 70% mniej.
Wymieniajac oczewiscie wszysto kompletami mamay z etak powiem spokoj wewnetrzny i pewnie w jakims tam procencie mniejsze ryzyko wysypania sie czegoś. Tyle ze czemu nikt nie wymienia np piast odrazu w czterech kolach tylko pojedynczo?? Szkoda kasy co nie??
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.