22-10-2011, 11:40
z problemem wycieraczki "żyłem" do chwili obecnej...
moze przypomnę... po chwilowym (włączenie i powrót) włączeniu manetki tylnej
wycieraczki... wycieraczka pracowała skokowo, rozbrałem mechanizm wycieraczki
i raczej zmian mechanicznych nie znalazłem...
teraz przez przypadek zauważyłem że kidy załącze wycieraczkę na dłuższą chwilę to praca wycieraczki jest normalna i po ponownym zalączaniu na chwile tez jest juz normalna praca... czy to problem z kondensatorem gdzies na płytce ze musi się naladować??? czy to jakaś zasada załączania tylnej wycieraczki???
moze przypomnę... po chwilowym (włączenie i powrót) włączeniu manetki tylnej
wycieraczki... wycieraczka pracowała skokowo, rozbrałem mechanizm wycieraczki
i raczej zmian mechanicznych nie znalazłem...
teraz przez przypadek zauważyłem że kidy załącze wycieraczkę na dłuższą chwilę to praca wycieraczki jest normalna i po ponownym zalączaniu na chwile tez jest juz normalna praca... czy to problem z kondensatorem gdzies na płytce ze musi się naladować??? czy to jakaś zasada załączania tylnej wycieraczki???