18-02-2013, 21:04
Witam,
Samochód to Sharan 2001r z silnikiem 1,9 TDI AUY. Po zakupie auta wszystko wydawało się ok, samochód ładnie się zbierał nie musiałem go wogóle prosić przy prędkości 140 km/h do prędkości 120 rozpędzał się nie wiadomo kiedy, niestety pojawił sie wyciek z pod głowicy czyli większy remont. Głowica oczywiście do regeneracji w firmie chyba polok w gliwicach, wymieniony rozrząd, wymieniona turbina (po regeneracji). Samochodem po remoncie jeździłem dosyc spokojnie do osiągnięcia 2 tys kilometrów. Problem pojawił się w zasadzie od początku w spalaniu jakieś 1,5 do 2 litrów więcej niż było i wiecej niż inni posiadacza tego silnika mieli przy podobnych temperaturach zewnętrznych, ale gdy zacząłem ostrzej przyciskać pedał gazu to się zdziwiłem bo samochód nie mia tej dynamiki która miał przed remontem, myslałem ze go troche zamuliłem tą wolną jazdą więc wyskoczyłem na trasę i do 120 rozpędzał sie jak żółw,a prędkość maksymalna to 140 przy obrotach prawie 4 więc tryb awaryjny odpada. Mechanik który mi to robił podpioł dziś jakieś urządzenie i podczas jazdy stwierdził że turbo jest ok (stawiałem na turbine) stwierdził też że przepływomierz do wymiany, ale podstawiłem przepływomierz z dobrego auta i ciągle to samo. Na co jeszcze mam zwrócić uwagę o co konkretnie atakować mechanika, ja jestem laikiem w tych sprawach wieć proszę o pomoc społeczność forum.
Pozdrawiam
Maciek
Samochód to Sharan 2001r z silnikiem 1,9 TDI AUY. Po zakupie auta wszystko wydawało się ok, samochód ładnie się zbierał nie musiałem go wogóle prosić przy prędkości 140 km/h do prędkości 120 rozpędzał się nie wiadomo kiedy, niestety pojawił sie wyciek z pod głowicy czyli większy remont. Głowica oczywiście do regeneracji w firmie chyba polok w gliwicach, wymieniony rozrząd, wymieniona turbina (po regeneracji). Samochodem po remoncie jeździłem dosyc spokojnie do osiągnięcia 2 tys kilometrów. Problem pojawił się w zasadzie od początku w spalaniu jakieś 1,5 do 2 litrów więcej niż było i wiecej niż inni posiadacza tego silnika mieli przy podobnych temperaturach zewnętrznych, ale gdy zacząłem ostrzej przyciskać pedał gazu to się zdziwiłem bo samochód nie mia tej dynamiki która miał przed remontem, myslałem ze go troche zamuliłem tą wolną jazdą więc wyskoczyłem na trasę i do 120 rozpędzał sie jak żółw,a prędkość maksymalna to 140 przy obrotach prawie 4 więc tryb awaryjny odpada. Mechanik który mi to robił podpioł dziś jakieś urządzenie i podczas jazdy stwierdził że turbo jest ok (stawiałem na turbine) stwierdził też że przepływomierz do wymiany, ale podstawiłem przepływomierz z dobrego auta i ciągle to samo. Na co jeszcze mam zwrócić uwagę o co konkretnie atakować mechanika, ja jestem laikiem w tych sprawach wieć proszę o pomoc społeczność forum.
Pozdrawiam
Maciek
VW Sharan 1.9 TDI 115 AUY 2001r