(20-02-2013, 00:45)Makgajwer napisał(a): (18-02-2013, 17:37)wesol napisał(a): jak poswistuje to raczje oznaka ze juz niedlugo bedzie czas na nią.
...Ale moja turbina jest po "regeneracji" i mam na niej przelatane jakieś 5-6 tys max !!!!
A w opinii "Regeneratora" ...wszystkie turbiny świszczą, ...no albo prawie wszystkie...
Świszczą - co świszczy?? spaliny przetłaczane przez wydech, a nie sama turbina - zależy w jakim stanie jest jest wydech tzn gdzie i jak jest zużyty (dziry, nierówności, ubytki, stana lub braka kata)- u jednych słychać bardziej u innych mniej. Każda zdrowa turbina danego typu pompuje tą samą masę powietrza (spalin)
To jest jak z przeciągiem w domu - jak pomiędzy otwartymi oknami są zamknięte drzwi a pod nimi szczelina do gwiżdże - otworzysz drzwi - przestanie i a przeciąg jak był tak jest
Wytnij katalizator będzie grało inaczej. Zmiana wydechu to samo.
Ja jestem za regeneracją - tylko przez kogoś kto ma pojęcie i sprzęt do tego. Nie za każdym razem ta regeneracja musi obejmować komplet.
Ja robiłem w AFN-ie po 280 tys - luzy miała minimalne, ubytki na łopatkach nieznaczne - tylko kibel się zrobił, zacięte kierownice. Wyczyszczona, na nowo uszczelniona, wypiaskowana - koszt 600 zł (3 lata temu) - bajka, jeździ do tej pory.