21-02-2016, 14:08
OK, dobralem się do pompy.
U mnie jest KYB. Odkręciłem zawór spod węża wysokiego ciśnienia.
Ten zawór to połączenie kryzy z regulacją przepływu oraz zaworu zwrotnego.
W korku zaworu jest kalibrowany otwór w który wchodzi trzpień zaworu. Trzpień ma specyficzny przekrój, który powoduje zmiany przekroju przepływu cieczy podcza gdy ten zawór się przesuwa.
Charakterystykę ciśnienia można zmieniać przez zmianę położenia kryzy w korku (nie wiem, czy jest ona wciskana czy wkręcana ale wolałem nie ryzykować zmiany położenia bo jest fabrycznie dobrane).
Sam trzpień zaworu był gładki i płynnie pracował w obudowie. W środku tego zaworu jest kolejny zawór chyba kulkowy - widać przez boczne otworki sprężynę. Najprawdopodobniej tam zachodzi do zablokowania tej kulki i wtedy całe ciśnienie idzie spowrotem na pompę - to jest taki bypass. Ten mały zaworek jest osłonięty siateczką, niestety nie ma do niego dostępu, jest fabrycznie zaprasowany w trzpieniu zaworu pompy więc jeśli padnie to zostaje tylko podmiana calej pompy albo przynajmniej całego zaworu.
Mi się udało. Wyczyściłem wszystko, zaworek zwrotny przedmuchałem na ile się da sprężonym powietrzem.
Po tej operacji wspomaganie ożyło - wydaje mi się, że nawet jest lepsze niż na długo przed awarią.
U mnie jest KYB. Odkręciłem zawór spod węża wysokiego ciśnienia.
Ten zawór to połączenie kryzy z regulacją przepływu oraz zaworu zwrotnego.
W korku zaworu jest kalibrowany otwór w który wchodzi trzpień zaworu. Trzpień ma specyficzny przekrój, który powoduje zmiany przekroju przepływu cieczy podcza gdy ten zawór się przesuwa.
Charakterystykę ciśnienia można zmieniać przez zmianę położenia kryzy w korku (nie wiem, czy jest ona wciskana czy wkręcana ale wolałem nie ryzykować zmiany położenia bo jest fabrycznie dobrane).
Sam trzpień zaworu był gładki i płynnie pracował w obudowie. W środku tego zaworu jest kolejny zawór chyba kulkowy - widać przez boczne otworki sprężynę. Najprawdopodobniej tam zachodzi do zablokowania tej kulki i wtedy całe ciśnienie idzie spowrotem na pompę - to jest taki bypass. Ten mały zaworek jest osłonięty siateczką, niestety nie ma do niego dostępu, jest fabrycznie zaprasowany w trzpieniu zaworu pompy więc jeśli padnie to zostaje tylko podmiana calej pompy albo przynajmniej całego zaworu.
Mi się udało. Wyczyściłem wszystko, zaworek zwrotny przedmuchałem na ile się da sprężonym powietrzem.
Po tej operacji wspomaganie ożyło - wydaje mi się, że nawet jest lepsze niż na długo przed awarią.
--
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.