05-02-2013, 16:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2013, 16:44 przez daneczek76.)
(01-02-2013, 12:44)wesol napisał(a): na forum golfa sa chlopaki co maja golfiorem nakulane prawie 300 tys km i dwumas zdrowy a sa tacy co maja autka z potweirdzonym przebiegiem ponizej 200 tys i dwumas juz wymieniali. Teraz trzeba sie tylko zastanowic bo sa dwie wersje albo jaks "[automat-usunięto wulgaryzm]" nie kierowca jezdził albo tam jest nakulane trzy razy tyle jak na szafie.
Albo samochód więcej jeździł po mieście a mniej w trasie a drugi ma przebiegi bardziej autostradowe, albo trzymał ktoś nóżkę na sprzęgle a wielu jest takich.
(01-02-2013, 11:17)wesol napisał(a): mi by to osobisci enie przeszkadzalo. Raczejżyczył bym sobie zeby nie padla ta nieszczesna pompa oleju w motorze lub zeby nie trafic na ta partie wadliwych pompowtryskow siemensa bo wtedy mozna sie niezle wkopać.Awarie pompek to raczej w 2.0 TDI między 2005 a 2008 potem już raczej był spokój.
Bo w 1.9 to naprawdę rzadko widziałem padnięte pompki no chyba że naprawdę był spory przebieg .
(01-02-2013, 00:50)piotrek_1980 napisał(a): Kopara nam opadła jak znaleźliśmy ogłoszenie tego samego samochodu na mobile.de. Nawet frajer zdjęć nie zmienił. Zobacznie na różnice w przebiegu...Takie przykłady jak twój można mnożyć.
Chodzi oto że uczciwie przywożąc samochód z normalnym przbiegiem można zarobić 1000/1500 złoty ale Nie handlarz musi łyknąc więcej kupuje auto z dużo większym kręci z połowę stanu i jest ok i zarabia ponad 3 tyś.
Kiedyś podawałem przykład sharana którego chciała kupic rodzina widzieli jak gościu z Belgi wiózł na lawecie wywołali go przez CB zatrzymał sie pokazał samochód który już na lawecie miał coś około 180 tyś, oczywiście wzięli telefon i się napalili . Przyjechałem z nimi fakt auto już było posprzątane i wypucowane , a zawieszenie napierdal#$$%o i to mie zaskoczyło że przy takim przebiegu , oczywiście wziołem spisałem VIN i powiedziałem że się odezwę do pana. Sprawdziłem auto przebieg ostatni w serwisie to coś około 370 tyś . Dzwonie do gościa sprzedawcy i mówie jak jest, A on do mnie o Zgrozo
: jak się znajomym auto podoba żebym nic nie mówił o przebiegu mi odpali 1 tyś. i Ja jak i kupujący będziemy zadowoleni. To obrazuje ile on zarabia na samochodzie kupionym tam za śmieszną kasę a tu sprzedawanym za prawie taką jak by tam kupić z prawdziwym przebiegiem. To zresztą już nawet nie chodzi o przebieg tylko o fakt kłamstwa i chamstwa które trzeba tępić i tego co jeszcze taki klient może zataić.
Proszę pisać na Maila bo PW jest zapchane.