31-10-2021, 12:12
Nooo... chyba na to samo, co przy każdym innym samochodzie?
- czy blachy się schodzą po ludzku,
- czy kolor jeden,
- czy dwa ślady zostawia,
- nic nie cieknie,
- stawem nie śmierdzi w środku
itd cała litania dobrych życzeń, ale to wszystko są sprawy "powierzchowne".
Jeżeli nie jesteś doświadczonym mechanikiem / diagnostą, to jeżeli tylko trafisz na kogoś, kto będzie cię chciał zrobić w bambuko, to zostaniesz zrobiony. Oszuści oczywiście nie mają na czole napisane "oszust", ale warto zwrócić uwagę na ogólne ogarnięcie sprzedającego: kulturę, porządek, czystość.
Najlepiej też od razu informuj, że chcesz ze sprzedającym jechać na stację diagnostyczną. Sama reakcja trochę ci powie, a wizyta jeszcze więcej.
Jeżeli szukasz MK1 to miej świadomość, że kupujesz samochód w wieku 26-12, więc pewne "sprawy" wyglądają trochę inaczej niż w nówce: np. lakierowanie nie musi oznaczać dzwonu.
- czy blachy się schodzą po ludzku,
- czy kolor jeden,
- czy dwa ślady zostawia,
- nic nie cieknie,
- stawem nie śmierdzi w środku
itd cała litania dobrych życzeń, ale to wszystko są sprawy "powierzchowne".
Jeżeli nie jesteś doświadczonym mechanikiem / diagnostą, to jeżeli tylko trafisz na kogoś, kto będzie cię chciał zrobić w bambuko, to zostaniesz zrobiony. Oszuści oczywiście nie mają na czole napisane "oszust", ale warto zwrócić uwagę na ogólne ogarnięcie sprzedającego: kulturę, porządek, czystość.
Najlepiej też od razu informuj, że chcesz ze sprzedającym jechać na stację diagnostyczną. Sama reakcja trochę ci powie, a wizyta jeszcze więcej.
Jeżeli szukasz MK1 to miej świadomość, że kupujesz samochód w wieku 26-12, więc pewne "sprawy" wyglądają trochę inaczej niż w nówce: np. lakierowanie nie musi oznaczać dzwonu.