Szukaj w tytułach wątków
Wyszukiwanie - więcej info
Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
|
22-04-2018, 21:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2018 21:44 przez Czerwony.)
Post: #2941
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
Zanim napiszę, co zrobiłem w samochodzie - konieczny wstęp:
Dziś niedziela, piknik z rodziną za miastem, ognisko, kiełbaski, te sprawy. Siekierka w dłoń i od razu mieszczuch się skaleczył. Rana niegroźna, ale żeby mi z łapy nie kapało i żeby skaleczenia nie zabrudzić, poszedłem do samochodu szukać plastra. Teraz zaczyna się część samochodowa: Plastra nie znalazłem, ale przebłysk pamięci podpowiedział mi, że gdzieś mam zakopaną apteczkę. Szybki remanent schowków zrobiłem i znalazłem. Na apteczce wszystko po niemiecku... Orzesz ty... Uświadomiłem sobie, że mam jeszcze apteczkę po Helmucie, od którego kupiłem samochód sześć lat temu. Co więcej: apteczka była wciąż zafoliowana! Nówka sztuka, nieśmigana! Dobra, myślę sobie, no to zobaczę, co Helmuty tam proponują. Otwieram ten pakunek, a w środku... hurtownia bandaży No chyba kilka aptek bym tymi bandażami obdzielił. Albo jakąś mumię by można zawinąć. Oprócz tego nożyczki i koc z foli termicznej jako skromny dodatek. Jakoś tak mi się nie widzi, żeby bandażem się dało życie uratować, no ale może ratowanie według niemieckich norm jest jakieś inne? |
|||
Reklama
|
|||
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|