Szukaj w tytułach wątków
Wyszukiwanie - więcej info
Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
|
13-01-2015, 21:01
Post: #2091
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
No to pecha miałeś Tomek
Ja wczoraj zalutowałem wtyczki od dogrzewacza, które przesłał mi kolega @Stefano, dzięki niemu mam tak jak oryginał , bo wcześniej miałem wszystko połączone na kostkę elektryczną tak już od Niemca przyjechało. Jeszcze tylko przeróbka tłumika i będzie wszystko odnośnie dogrzewacza |
|||
|
Reklama
|
|||
|
13-01-2015, 22:11
Post: #2092
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
,,kaskader ,, może jako zadosć uczynienie zrób podmiankę z NIEMCEM na autka
|
|||
|
13-01-2015, 23:17
Post: #2093
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
Heh dobre ci goscie co nim jechali to nie dosc ze po 200cm wzrostu to ok 140kg kazdy mial lekko a i nie byli to niemcy tylko Ruskie na BerliNskich blachach.. nie zasmiecamy juz watku
|
|||
15-01-2015, 23:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-01-2015 00:03 przez zielin.)
Post: #2094
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
Ja dzis pojechałem odkurzyłem szatanka zatankowałem do pelna no i zamontowałem zmieniarkę usb/sd do mojego mfd a wczoraj dokonałem pierwszej historycznej wymiany oleju bo pierwszej
|
|||
17-01-2015, 00:02
Post: #2095
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
Wymieniłem alternator na 140 z nowszego modelu.
|
|||
17-01-2015, 18:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-01-2015 18:30 przez piotto0.)
Post: #2096
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
Przegląd zrobiony, do tego jak zobaczyłem z kanału, że z tyłu zaczynają się pojawiać małe ogniska rudy to szybko po przeglądzie tyłek w górę, koła i nadkola ściągnięte i skrobanie + malowanie .
Poza tym tradycyjnie umyty + NW na przednią szybę. |
|||
17-01-2015, 18:59
Post: #2097
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
heh prawo serii działa
po UPG dziś pierwsza dłuższa trasa (prawie 1000km) Najpierw drugie tankowanie na full po remoncie i spalanie 11l. \ Do tego zero mocy z lawetą, czułem każdą górkę i dobijałem do 3 nawet na małych wzniosach. Ale doszedłem dlaczego (może dlatego też temperaturę ma podwyższoną) blokuje zacisk w p. p. kole. Podniosłem do góry i ciężko obrócić. W zeszłym tygodniu było ok i tak fajnie śmigał a teraz blokuje i mocy brak + mega spalanie, idąc dalej strzeliła poduszka (poszedł olej) silnika na prawej podłużnicy, tak , że jutro robię gruntowny test czujników o termostatu a po niedzieli reanimuje zacisk i wymieniam poduszkę do tego chyba spuszczę w kanał płyn chłodzenia, dam nowy termostat przy okazji i jeszcze raz przepłucze układ bo płyn mam znowu brązowy i szlamiasta piana się robi, nie wypłukał się jak należy... nie wspomnę o mandacie 100zł i 2 pkt za niezatrzymanie się na stopie ( o 3 w nocy na pustej ulicy i zbitym termosie z kawą oraz zalanym przy okazji dywaniku.... ehhhh mówię wam 3 światy i pół ameryki do tego widzę, że turbo chyba wali olejm bo intercoller zaczyna przeciekać |
|||
18-01-2015, 01:05
Post: #2098
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
Wymienione łączniki stabilizatora(Lemforder) i gumy z przodu .Przy okazji wyniknęła jeszczę prawa gałka układu kierowniczego(tak to sie nazywa?)która była wymieniana ok. 2 lata temu i będzie wymieniana w poniedziałek wraz z ustawieniem zbieżności. Na razie chyba koniec inwestycji.
|
|||
18-01-2015, 08:40
Post: #2099
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
Drążek kierowniczy... ta "gałka".
|
|||
19-01-2015, 23:21
Post: #2100
|
|||
|
|||
RE: Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
nie wiem kto kogo wymęczył ale dziś kupiłem mu aku do 2.0 benzyna 72A 700ah coś w tym stylu i jest troszkę większy od poprzedniego
często mi piszczał 5 razy i tu ciekawostka bo piszczał w różnych przypadkach zazwyczaj jak przekręcałem na zapłon przed odpaleniem czasem po odpaleniu dopiero a jak był totalnie wykończony to od razu po otwarciu drzwi uchylam chcę wejść a on już piszczał odliczał te 5 razy w tym przypadku chyba już nie obracał rozrusznikiem nie pamiętam ale było z -10 stopni aku po 2 dniach nie używania auta leedwo odpalało a ostatnio już po 1 dniu sąsiad mnie ratował kilkoma Voltami |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|