11-03-2013, 22:25
A ja - ponieważ rzadko potrzebuję - używam zwykłej nawigacji google w komórce i przynajmniej mam znacznie ciekawsze doznania niż koledzy używający super zestawów. Największe osiągnięcia: dwa razy poprowadziło mnie przez nowobudowane gruntowe ulice na nowych osiedlach (ale do celu), raz mi pokazało,że jestem w Chinach (wtedy chyba raczej gps zgłupiał), a najlepszy numer jak dotychczas, to kazało jechać na rondzie pod prąd
Podzielcie się opowieściami nt. kreatywności Waszych nawigacji.
Podzielcie się opowieściami nt. kreatywności Waszych nawigacji.