05-12-2017, 10:05
Kolego,
może się zdarzyć, że w niektórych ASO takie chlapacze leżą na magazynie już piąty rok i kierownik magazynu, jak je widzi, to białej gorączki dostaje. Sprzedałby je pierwszemu chętnemu z dużym rabatem, ale co z tego, jak pies z kulawą nogą nie pyta, bo przecież "w ASO jest drogo". Proponuję kwerendę telefoniczno-pieszą po najbliższych ASO - w Twoim wypadku wchodzą w grę dwie marki, więc masz 2x więcej szans.
Jeżeli powyższa argumentacja wydaje Ci się naciągana, to informuję, że ja tak kupiłem i to nie tylko chlapacze. Co prawda mam starszy samochód (więc moje chlapacze dłużej wnerwiały kierownika), ale próbować warto.
A tak w ogóle, to kiedyś właśnie wyznaczyłem sobie podobny cel: dopasowane chlapacze, bez wiercenia i Cię rozumiem.
może się zdarzyć, że w niektórych ASO takie chlapacze leżą na magazynie już piąty rok i kierownik magazynu, jak je widzi, to białej gorączki dostaje. Sprzedałby je pierwszemu chętnemu z dużym rabatem, ale co z tego, jak pies z kulawą nogą nie pyta, bo przecież "w ASO jest drogo". Proponuję kwerendę telefoniczno-pieszą po najbliższych ASO - w Twoim wypadku wchodzą w grę dwie marki, więc masz 2x więcej szans.
Jeżeli powyższa argumentacja wydaje Ci się naciągana, to informuję, że ja tak kupiłem i to nie tylko chlapacze. Co prawda mam starszy samochód (więc moje chlapacze dłużej wnerwiały kierownika), ale próbować warto.
A tak w ogóle, to kiedyś właśnie wyznaczyłem sobie podobny cel: dopasowane chlapacze, bez wiercenia i Cię rozumiem.