21-02-2017, 09:36
No hamulce w samochodach mają wspomaganie siły za pomocą podciśnieniowego serwa (no chyba, że ktoś ma pełne pneumatyki).
Napisałeś "brak hamulców"... Na podstawie objawów uznałem, że w grę wchodzi raczej brak wspomagania...
Ściśle rzecz biorąc:
Brak hamulców - nie da się hamować, pedał hamulca zaklinowany, wchodzi do podłogi, szczęki hamulcowe się nie zaciskają na tarczach.
Brak wspomagania - układ hamulcowy działa poprawnie jednak do zahamowania trzeba użyć bardzo dużej siły przy naciskaniu na pedał hamulca. Na tyle dużej, że dla osoby, która jest przyzwyczajona do poprawnej pracy wspomagania hamulców wydaje się, że samochód nie hamuje, pedał jest twardy...
Syczeć to może dużo. Weź się do diagnozy krok po kroku i zobaczymy co dalej...
Krok pierwszy - uruchom silnik, odnajdź wzrokiem serwo hamulca, z obudowy wychodzi taki wężyk o średnicy ok. 10mm. Zlokalizuj w którą drogą on biegnie, powinien iść gdzieś na prawą stronę silnika (dla opornych z tyłu patrząc od przodu pojazdu :-)) do kolektora ssącego, pewnie przed przepustnicą. Gdy silnik pracuje poruszaj ręką ten przewód szukając nieszczelność - zacznie syczeć, przestanie syczeć... itp... Ten przewód MUSI być szczelny. Najlepiej w momencie gdy syczy, jeśli dociśnięcie przewodu na złączach spowoduje ustanie syczenia to jesteś w domu...
Napisałeś "brak hamulców"... Na podstawie objawów uznałem, że w grę wchodzi raczej brak wspomagania...
Ściśle rzecz biorąc:
Brak hamulców - nie da się hamować, pedał hamulca zaklinowany, wchodzi do podłogi, szczęki hamulcowe się nie zaciskają na tarczach.
Brak wspomagania - układ hamulcowy działa poprawnie jednak do zahamowania trzeba użyć bardzo dużej siły przy naciskaniu na pedał hamulca. Na tyle dużej, że dla osoby, która jest przyzwyczajona do poprawnej pracy wspomagania hamulców wydaje się, że samochód nie hamuje, pedał jest twardy...
Syczeć to może dużo. Weź się do diagnozy krok po kroku i zobaczymy co dalej...
Krok pierwszy - uruchom silnik, odnajdź wzrokiem serwo hamulca, z obudowy wychodzi taki wężyk o średnicy ok. 10mm. Zlokalizuj w którą drogą on biegnie, powinien iść gdzieś na prawą stronę silnika (dla opornych z tyłu patrząc od przodu pojazdu :-)) do kolektora ssącego, pewnie przed przepustnicą. Gdy silnik pracuje poruszaj ręką ten przewód szukając nieszczelność - zacznie syczeć, przestanie syczeć... itp... Ten przewód MUSI być szczelny. Najlepiej w momencie gdy syczy, jeśli dociśnięcie przewodu na złączach spowoduje ustanie syczenia to jesteś w domu...
--
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.
