Liczba postów: 419
Liczba wątków: 14
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
0
wielo-sezon czy typowa zima ? , wszystko zależne w którego jesteśmy rejonu polski , środkowa Polska trasa na Niemcy im bardziej na zachód tym klimat cieplejszy 99 % jazdy po czarnych drogach ,wiec spokojnie wystrajając wielo sezonowe inna sprawa gdy ktoś mieszka np w Zakopanem tam bym się zaopatrzył w typową zimowa oponę
Liczba postów: 1,398
Liczba wątków: 21
Dołączył: Jan 2016
Reputacja:
16
10-10-2017, 08:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-10-2017, 08:46 przez kalamb.)
Ciekawostką jest to, ze najwiecej do powiedzenia o oponach calorocznych maja Ci ktorzy (z wypowiedzi mozna wnioskowac duze prawdopodobienstwo) nigdy ich nie zalozyli ;-)
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 10
Dołączył: Nov 2015
Reputacja:
0
O toto. Podobnie z nalewkami. Miałem i takie, ale jako zimówki do suzuki samurai - autko nie rozwijało wielkich prędkości, jeździło lokalnie i te nalewki robiły naprawdę wyśmienicie. Do tego cena.
Szwagier miał w sharanie nalewki zimowe - Targum bodajże ze 3 sezony i złego słowa nie mówił a jeździł sporo i nie zawsze wolno. Dobrze się wyważyły, były w miarę ciche.
Jak już wcześniej pisałem miałem zimowe Dunlopy i letnie Firestone ale już się kończyły i za namową kolegi zakupiłem Nexen-y. Mam je niecały rok, ale jeździły już po śniegu w górach, w deszczu i w upałach latem i moim zdaniem sprawdzają się bardzo dobrze.
4Motion
Liczba postów: 843
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
5
Skoro uważacie, że na temat opon calorocznych wypowiadają się ci co na nich nie jeżdżą to się wypowiem. Tak nie jeżdżę na calorocznych od około 12 lat, wcześniej też uważałem je za wystarczające. Jednak gdy zimą nie mogłem podjechać pod górkę i wciągnął mnie gość na oponach zimowych, to zmieniłem zdanie. Zmieniam letnie na zimowe i jestem zadowolony z komfortu oraz bezpieczeństwa jazdy. Co do kosztów to jak się uczciwie policzy to wychodzi podobnie. Dlatego ja będę zmieniał, a każdy i tak zrobi jak uważa.
Pozdrawiam
Liczba postów: 1,398
Liczba wątków: 21
Dołączył: Jan 2016
Reputacja:
16
Białku zawsze miałeś swoje zdanie zresztą we wczesniejszych wypowiedziach i innych pokrewnych tematach to widać wiec nie musisz sie tłumaczyc :-) Ty akurat nie i to jest absolutnje jasne
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
0
20-08-2018, 19:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-08-2018, 20:01 przez kerad.)
To wróce do tych Imperiali, które kupiłem prawie rok temu. Jestem bardzo zadowolony. Trochę sobie na nich pojeździłem i wrażenia bardzo dobre. Ciche, stabilne bardzo dobrze się prowadzą. Trochę piszczą na zakrętach. Ciśnienie mam na poziomie 2,9. Może dużo ale tak mi się jeździ najlepiej. Robię trasy kilkunastokilometrowe ale tak ze 4-5 razy w roku jadę do Polski, to jakieś 800km. Wtedy jadę dość szybko jak na mnie. Nie mogę narzekać ale też nie jeżdżę na codzień jakoś ekstremalnie, raczej spokojnie. Chyba do sezonowych już nie wrócę. Mieszkam w terenie górzystym (przedłużenie Karkonoszy na zachód, okolice Karlowe Wary). Faktem jest jednak, że ta ostatnia zima ciężką nie była.
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
0
Nexen to nie Chiny, to Korea Południowa.
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
0
Hej, używam Nexen N'prize 4s tylko że 205 55 R16 H(wzmocnione), kupując na oponeo kierowałem się ilością pozytywnych opinii, za komplet dałem ok 1200zł. Jeżdżę na nich już 2 lata, jak na moje warunki to mogę polecić. Mój roczny przebieg ok 10 tyś. km, głównie miasto, raz na 2 miesiące trasa 200km + trasy w wakacje. Dlaczego nie mam 2 kompletów:
1. Nie mam gdzie trzymać zimówek/letnich jak nie są założone.
2. Nie chce mi się 2 razy w roku jeździć do oponiarza, umawiać się, czekać w kolejkach, wydawać kasy na wymianę.
3. Przy moich przebiegach prędzej opona zdążyła by się zestarzeć niż bym zajechał 2 komplety, a tak zajadę jedne i kupie nowe zamiast jeździć na starej sparciałej gumie jak wielu kierowców.
4. Prawdziwa zima u nas może trwa z 2 tygodnie, a śnieg na jezdni leży tylko pierwsze dwa dni kiedy to zima zaskoczy drogowców, nawet jak nie odśnieżą to zaraz jest rozjeżdżony i robi się chlapa. W Poznaniu rozjeżdżony zaraz po spadnięciu.
5. Trochę głośniejsze szumienie opon mi nie przeszkadza, słoń nadepnął mi na ucho i w sumie nie słyszę różnicy, a w aucie słucham radia to już w ogóle.
6. Mój Galaxy to nie wyścigówka, nawet na trasie nie zapierd**am nim 200km/h, max 120 - nie widzę różnicy w drodze hamowania.
Musisz sobie rozpisać swoje indywidualne warunki użytkowania i potrzeby, każdy wymaga od opony czegoś innego. Ja N'prizy polecam.