Podgrzewacz " dymi ", ale nie działa.

[raventes]

Witam.

Panowie mam taki oto problem. Odkąd mam auto nie działa w nim podgrzewacz. Niedawno jednak zaobserwowałem, że z rury która od niego wychodzi podczas uruchamiania pojazdu wydobywa się dym. Do tej pory dymu nie obserwowałem, a mam auto już kilka lat. Skąd zatem dym

[wesol]

jak trwoga to do boga co?? Na innym forum nie dostales odpowiedzi to tu w laske przyszedleś?? Zapewne masz ten nieszczesny d5wF wiec samo mowi za siebie ale co by nie bylo to podepnij pod kompa i obadaj co tam w trwawie piszczy.

[Stefano]

(10-03-2017 23:39)raventes napisał(a):  Witam.

Panowie mam taki oto problem. Odkąd mam auto nie działa w nim podgrzewacz. Niedawno jednak zaobserwowałem, że z rury która od niego wychodzi podczas uruchamiania pojazdu wydobywa się dym. Do tej pory dymu nie obserwowałem, a mam auto już kilka lat. Skąd zatem dym

Dogrzewacz miałeś zablokowany przez błędy, kiedy tak długo nie działał i teraz musiałeś pewnie przeskanować auto i usunąć błędy, dlatego stara się teraz biedak uruchomić. Lecz coś mu dolega i niestety nie może odpalić, tylko dymi.

A swoją drogą, dlaczego tak zaniedbałeś i masz niesprawny piec? Moze ty lubisz zimno w aucie, ale silnik tego nie cierpi!!!!

[raventes]

wesol jak zwykle od Ciebie można spodziewać się pełnego profesjonalizmu i pełnej kultury z której chyba słyniesz już w całym internecie Mimo wszystko dziękuję za udzielenie się w moim temacie
Mam tu profil więc przychodzę - nikt mi póki co tego nie zabronił. Nie chcesz żebym tu przychodził to go usuń. Proste jak drut.

Problem polega na tym, że w ciągu ostatniego roku nie skanowałem auta / nie usuwałem żadnych błędów ( bo takowych nie było ) i nie robiłem nic co mogłoby wpłynąć na działanie podgrzewacza. Wiem, moja wina ale auta używam naprawdę sporadycznie więc po prostu uznaję taką naprawdę za trochę bezcelową tym bardziej że jak już jeżdżę autem to zawsze się nagrzewa do temperatury roboczej.

Stefano a mógłbyś wyjaśnić dlaczego silnik tego nie cierpi Co może się stać silnikowi poza tym, że dłużej zajmuje mu złapanie temperatury roboczej

[wesol]

Raventes przymykam oko ze temat w zssadzie o kopceniu dogrzewaczy juz byl wiele razy poruszany. Wiesz nie lubie byc dymany i wykozystywany jesli rozumiesz oco biega. Wiem ze najlepiej by bylo pomoc i potem spadac ale to nie po mojemu. Juz raz tak bylo ze chciano bym owszem pomagal ale zaslugi beda wpadac innym.

Janusz wiele razy mowil ze miedzy innymi niedogrzany silnik szybciej zawala geometrie turbiny. Trzeba tylko poczytac na forum. P.S. Bledy tez nie sa od tego by je kasowac. Auto malo jezdzone generalnie czesciej ulega awarii. Piec pewnie masz ten nieszczesny F wiec to ze tak powiem nirmalne w nim ze elektronika zakonczyla zywot. Wymien piec na d5wz lub zrob u Janusza hybryde i po temacie bedzie.

[raventes]

wesol oczywiście rozumiem Ciebie i wiem co masz na myśli.
A co do błędów o jakich wspomniałeś. Owszem podłączałem już wiele razy auto pod komputer ( w ciągu ostatniego roku nie ), ale wcześniej żadnych błędów dotyczących dogrzewacza nie było - w ogóle nigdy nie było żadnych błędów poza błędem wypadania zapłonu na 1 cylindrze o czym już kiedyś dawno zakładałem temat na tym forum. Tak więc to, że piec nagle zaczął dymić nie jest na pewno związane z tym, że jakieś błędy zostały skasowane lub coś zostało wymienione bo nic takiego nie miało miejsca.

[wesol]

Tak ale nic nie jest wieczne. Poza tym dogrzewacz dziala ponizej pewnej temperatury wiec jesli jest cieplo na dworze i bledy wykasujesz to piec bledow nie bedzie zglaszal az do "zimy".
Sprawdz co tam masz u siebie za piec i albo naprawa albo wymiana na hybryde.

[raventes]

Swego czasu komputer był podłączany na dworzu również w dość duże mrozy ( poniżej - 15 ), właśnie specjalnie aby wychwycić błędy podgrzewacza - nie było żadnych.
Sprawdzę przy najbliższej okazji co tam siedzi i wtedy zobaczymy jakie kroki się podejmie. Póki co dzięki za odpowiedzi.

[Stefano]

To może dopowiem ci co się dzieje z silnikiem, kiedy masz niesprawny piec.

Do temperatury silnika ponizej 80 st C, komputer silnika zczytuje dane i zwiększa dawkę na pompowtryski, celem szybszego dogrzania silnika. Włączamy zapewne jeszcze ogrzewanie, czyli nagrzewnicę przód a moze jeszcze tył, wiec przy mrozach nie ma szans aby silnik bez dogrzewacza osiagnął optymalną temperaturę 87-90 St C. I tak to jeżdzisz jakoby na ssaniu, jak w dawnej benzynie. Zimny silnik niestety nie wszystko spali, a wtedy oczywiscie dużo więcej pali, a co za tym idzie zawala turbinę, katalizator, EGR, sadzą i nagarem. Turbina ze zmienną geometrią, więc nagar i sadza muszą osadzać się na łopatach kierownic, a wiadomo jak to sie musi skończyć. Silnik działa też bardzo niebezpiecznie, niespodziewany brak mocy, odcina turbinę , łapie wtedy błędy przeładowania, NOT LAUF, poprzez zapieczone łopatki kierownic, czyli generuje koszta związane z wyjmowaniem i czyszczeniem turbiny.

Oszczędny silnik TDI zimą musi miec sprawny dogrzewacz, który zapewnia optymalna teperaturę jego pracy i ogrzewanie kabiny. Piec 5kW pali w trybie "pełna moc" zaledwie 0,5 litra paliwa na godzinę, a przy temperaturze płynu 80-85 st, przechodzi w oszczędny tryb 1/2 mocy i pali zaledwie ćwiartkę.
Sprawny dogrzewacz 5 kW zrobi szybko swoją robotę i pózniej powyzej teperatury 85 stC przechodzi w stan czuwania i cały czas utrzymuje silnik jak i układ chłodzenia-grzania we właściwej temperaturze.

W twoim przypatku nie musi być juz ten nieszczęsny piec z literka "F" na końcu, mozesz mieć jeszcze D5WZ.
Łatwo to rozpoznać po tłumiku, jeśli spaliny z pieca wychodzą w dół i póżniej tłumikiem do tyłu, tak w kierunku koła zapasowego to masz D5WZ, jeśli spaliny z pieca wychodzą w dół, a później do przodu i ostrym kolankiem dopiero do tyłu to masz D5ZF, lub D5WF.

[raventes]

Stefano w moim przypadku nie stwierdziłem do chwili obecnej żadnych błędów z brakiem mocy auta / odcięciem turbiny więc albo do tej pory miałem szczęście, albo te objawy są jeszcze przede mną w związku ze sporadycznym użytkowaniem auta ( szczególnie w zimie ). Nigdy też turbo nie było wyjmowane, czyszczone lub w jakikolwiek sposób serwisowane. Oczywiście na komputerze też błędów nie ma żadnych.

Poza tym z Twojego opisu wyraźnie wynika fakt, że w moim aucie jest zamontowany dogrzewacz D5WZ, gdyż tłumik z niego wychodzi prosto, bez żadnych kolanek.