to nie tak działa. mam pełną opcję ubezpieczenia, czyli dopłaciłem, za naprawy na ori częściach, czyli dostaję kosztorys na ori albo na zamiennikach po cenach katalogowych wg eurotaxu, - nie za bardzo mają jak kombinować i naginać temat. Jeśli ori to muszę to udokumentować fakturą, że to części oryginalne od aso, takie są zasady bez negocjowania
.
wycena praktycznie idealnie pokryła się z tym, co mi podali w ASO, więc rozbieżności w cenach nie ma.
Co do dopłacania do czegokolwiek - udział własny też możesz dokupić, nie są to jakieś kosmiczne pieniądze, jak kupisz AC to dokupienie full opcji to róznica rzędu 200zł rocznie. Wolę dopłacić i spać spokojnie.
A naprawa faktycznie tak działa, że mogę oddać auto do aso i zapominam o kosztach, odbieram i tyle - aso rozlicza się wg faktury, ja nie widzę kasy.
Generalnie nie chodzi o to, żeby zarobić, tylko żeby mieć dobrze zrobione - w życiu nie pomyślałem, że mi kata ukradną, opcję ori wykupiłem raczej po to, że jak coś się z autem stanie w sensie blacharki , to oddaję do aso i mam wszystko gdzieś, auto ma być jak nowe. Mietek w garażu zrobi za 20-30% ale nie ma opcji, żeby powiedzieć, że coś nie pasuje, a w aso - krótka piłka, ma być jak nowe i tyle. Wyleczyłem się już z np z malowania czegokolwiek u lakiernika po znajomości jak kiedyś.
Co do auta zastępczego - z AC jest dwa razy w roku na 7 dni max.
Jak macie szkodę z oc, to dostajecie na czas naprawy na koszt sprawcy bez zbędnego proszenia itp. W ac trzeba dokupić assistance.
(24-06-2015, 16:40)ULTRA napisał(a): m-blue
Mam rozumieć, że jeżeli nie weźmiesz pieniędzy od ubezpieczyciela czyli te 1600zł, tylko dasz do ASO na wstawienie kata, który rzekomo chce za tą czynność 7000zł i wystawią Ci fakturę na taką cenę, to PZU za to zapłaci..?? (te 7000zł) ??
Dokładnie tak to działa. Jeden woli mieć wszystko ori, drugi wstawi rurkę zamiast kata i zostanie mu 1500 w kieszeni.