08-03-2014, 17:35
W przeciągu dwóch ostatnich tygodni:
- wylakierowana maska po całości (odpryski od kamyków);
- wymieniona i polakierowana klamka klapy (wcześniej była czarna, korodująca);
- wyczyszczone i polakierowane wokół tylnej klamki;
- kila drobnych rysek i odprysków zalakierowanych;
- naprostowany tylny zderzak (obsunął się 5mm w prawo - chyba ktoś na parkingu mnie trącił bez śladu);
- założone oryginalne 4 chlapacze;
- wymieniona żarówka pozycyjna LP;
- wklejone stopery od przednich dywaników (na myjni wyrwali...);
- odkurzony, wypucowany.
Jeszcze dostałem od rodziny w prezencie (z zamontowaniem, bez pytania o zgodę) trochę dziwaczny skórzany pokrowiec na kierownicę. Nie całkiem mi się podoba, ale nie chcę kwasu robić
Pięknie się prezentuje na wiosnę.
Obfotografuję jak ostatnią rzecz z kosmetyki zrobię: muszę kilka kropek asfaltu/smoły zmyć z drzwi.
- wylakierowana maska po całości (odpryski od kamyków);
- wymieniona i polakierowana klamka klapy (wcześniej była czarna, korodująca);
- wyczyszczone i polakierowane wokół tylnej klamki;
- kila drobnych rysek i odprysków zalakierowanych;
- naprostowany tylny zderzak (obsunął się 5mm w prawo - chyba ktoś na parkingu mnie trącił bez śladu);
- założone oryginalne 4 chlapacze;
- wymieniona żarówka pozycyjna LP;
- wklejone stopery od przednich dywaników (na myjni wyrwali...);
- odkurzony, wypucowany.
Jeszcze dostałem od rodziny w prezencie (z zamontowaniem, bez pytania o zgodę) trochę dziwaczny skórzany pokrowiec na kierownicę. Nie całkiem mi się podoba, ale nie chcę kwasu robić
Pięknie się prezentuje na wiosnę.
Obfotografuję jak ostatnią rzecz z kosmetyki zrobię: muszę kilka kropek asfaltu/smoły zmyć z drzwi.