Ukradli mi światła DRL

[ULTRA]

Punkt widzenia zależy od siedzenia ...
Sądzę, że nie ma sensu komentować czy te DRL się zwrócą czy też nie, że te "200PLN" to lepiej wydać na coś innego, każdy ma swoje auto i robi co zechce. Ja założyłem u siebie bo jak dla mnie jazda w normalny dobrze widoczny dzień na światłach mija się z celem, wszystko dookoła pozapalane łącznie z deską rozdzielczą - jak ktoś nie widzi auta jadącego z naprzeciwka, to niech odłoży kluczki na stół i przesiądzie się na rower bądź komunikację miejską.
O chińskich DRL z marketu budowlanego to szkoda pisać, jednakże są firmy które te światła wykonują bardzo porządnie (NSSC).
Dodatkowo co mnie skłoniło do założenia DRL to żółknięcie kloszy reflektorów - nasze auta były projektowane w czasach, gdzie nie było obowiązku jazdy 24H na światłach więc materiały na lampy są podatne na takie niszczenie/matowienie co generuje później koszta doprowadzenia ich do stanu używalności i dobrej widoczności chociażby w nocy.
Raz już polerowałem w jednym aucie z grupy VAG klosze i wyszło ok. tylko co z tego, jak po ok. 10 miesiącach efekt powrócił i trzeba było drugi raz polerować ten syf, niestety wżery były już na tyle duże, że polerowanie nie było zadowalające i skończyło się na wymianie kompletnych nowych reflektorów co również wygenerowało niemałe koszty.
Jest to moja skromna opinia na ten temat, pozdro