29-12-2019, 14:55
Kiepski dostęp jest do dolnej śruby - przydał mi się klucz na elastycznej przedłużce. Samo wyciągnięcie obudowy to już małe piwo. Potem tylko zgrabne ręce aby termostat z uszczelką nie wypadł, to samo ze śrubami.
Ale bez wątpienia bez alternatora to całkiem inna bajka.
Ale bez wątpienia bez alternatora to całkiem inna bajka.