14-05-2017, 00:42
Wyżej napisałem "Półoś wyszła bez problemu po skręceniu do oporu w prawo, nawet bez odczepiania wahacza."
Samo nie wyszło oczywiscie.
Po odkręceniu przegubu wewnętrznego (6 śrub) lewej półosi, odkręciłem śrubę na piaście kluczem z nasadką 27. Po czym półoś przy skrzyni odciągnąłem lekko w stronę przodu samochodu, a półoś od strony koła wybiłem z piasty, lekko stukając młotkiem w drewniany kołek oparty na nie do końca odkręconej śrubie piasty. Po lekkim wybiciu i wykręceniu śruby do końca, wybiłem do końca za pomocą pręta metalowego, wsadzonego w otwór piasty, a potem podważyłem przegub zewnętrzny małą łyżką do opon. Wieloklin przegubu zewnętrznego wyszedł bez problemu. Zaznaczam, że koła skręcone na maxa w prawo. Wahacz nie był wypięty.
Nie wiem jak będzie z założeniem, gdyż jeszcze nie zakładałem półosi ale skoro wyszło łatwo to i pewnie wejdzie.
Samo nie wyszło oczywiscie.
Po odkręceniu przegubu wewnętrznego (6 śrub) lewej półosi, odkręciłem śrubę na piaście kluczem z nasadką 27. Po czym półoś przy skrzyni odciągnąłem lekko w stronę przodu samochodu, a półoś od strony koła wybiłem z piasty, lekko stukając młotkiem w drewniany kołek oparty na nie do końca odkręconej śrubie piasty. Po lekkim wybiciu i wykręceniu śruby do końca, wybiłem do końca za pomocą pręta metalowego, wsadzonego w otwór piasty, a potem podważyłem przegub zewnętrzny małą łyżką do opon. Wieloklin przegubu zewnętrznego wyszedł bez problemu. Zaznaczam, że koła skręcone na maxa w prawo. Wahacz nie był wypięty.
Nie wiem jak będzie z założeniem, gdyż jeszcze nie zakładałem półosi ale skoro wyszło łatwo to i pewnie wejdzie.