06-07-2015, 17:04
Witam. Dziś gdy wróciłem z pracy na zgaszonym silniku chodził wentylator, dość głośno. Po 5min wrociłem i dalej pracował. Pojechałem do miasta, pare postoi. Jeden 10min drugi 5min a on dalej się kreci jak poparzony. Czy jadę czy stoję lub silnik zgaszony cały czas się kreci mimo, że silnik cały czas chłodny. Pomogło jedynie odłączenie od aku. Gdy podłączam spowrotem to wentylator dalej wariuje. Sterownik? Jakiś czujnik? Od czego zacząć