26-02-2015, 20:07
Witam,mam taki problem,zapomniałem dolać oleju do silnika i po przejechaniu 50m silnik zaczął rzęzić,po odstaniu sprawdziłem stan oleju i było gdzieś ze 2mm na bagnecie,zacząłem rozbierać górę by sprawdzić szklanki i okazało się że większość do wymiany.Kupiłem komplet szklanek i wymieniłem,dalej nic,słuchając silnika słychać od tyłu jak by wycie od strony turbiny ale ciężko zdiagnozować z kąd dobiega,natomiast siedząc w środku obroty przechodzą na kabinę wraz z ich wzrostem,darmowy masaż pleców mam,strasznie dudni aż uszy zatyka,siedząc w środku to słychać też te dudnienie jak jakby z kolektora wydechowego ale nie tak jak w środku,dziwne bo na prostej drodze mi się to stało max na odcinku 50m
ps.jak dałem mu 2.5tyś obr. to jakby te objawy ustępowały,dalej nie chciałem go pałować
ps.jak dałem mu 2.5tyś obr. to jakby te objawy ustępowały,dalej nie chciałem go pałować