Poszukałbym na złomie większego 2Teownika, a i może byś tam wózek wynalazł. Górę T nawiercił i przykręcił, a na dole dał wózek i po problemie. Zrobisz próbę wytrzymałościową i masz z głowy nudne wyliczenia
Ja mam w garażu zrobione doraźnie, ucho na wyciągarkę łańcuchową. Trzeba było dawno temu coś zmajstrować do remontu silnika ES-a. Ale, że prowizorki trwają najdłużej...
Przez strop na siatce mam przewierconą dziurę w niej pręt gwintowany 20mm. Od góry blacha 300x300x4mm i dwie nakrętki, a z dołu dospawane kółko. Wszystko na 100% wytrzyma tonę cementu plus jeszcze mnie skaczącego po palecie, czyli prawie +100kg. Może nie ma przesuwu na bok, ale odpycham jak coś auto, a silnik idzie na koziołki.
Ja mam w garażu zrobione doraźnie, ucho na wyciągarkę łańcuchową. Trzeba było dawno temu coś zmajstrować do remontu silnika ES-a. Ale, że prowizorki trwają najdłużej...
Przez strop na siatce mam przewierconą dziurę w niej pręt gwintowany 20mm. Od góry blacha 300x300x4mm i dwie nakrętki, a z dołu dospawane kółko. Wszystko na 100% wytrzyma tonę cementu plus jeszcze mnie skaczącego po palecie, czyli prawie +100kg. Może nie ma przesuwu na bok, ale odpycham jak coś auto, a silnik idzie na koziołki.