26-01-2015, 23:20
Masz racje ,i tak spróbuje
co do kota to mam 2 ,jeden z nich siedział cała noc
posiadam także psy i jednego tego najodważniejszego tez zostawiłem pewnej nocy, bo tak wygodnie mu było,to wyobraź sobie ze owy szczur był tak bezczelny ze narobił kolo niego i tylko musiałem sprzątać
może po tym co napisze będziecie uważać mnie za sadystę, ale
użyłem już chyba wszystkiego
był gips szybko schnący do obsadzania puszek
były trucizny różnego rodzaju
są pułapki tez różne ,nawet z zapadkami
był prąd
ostatnio posunąłem się do tego stopnia ,ze wpuściłem mu przez 1,5 godz gaz,i co i nic
były także spaliny
jedyne rozwiązanie jeszcze to zdemontowanie powoli wszystkiego zaczynając od podsufitki ,aż do całej deski z klimą bo tam on właśnie siedzi
ale to pracy przynajmniej na tydzień
co do kota to mam 2 ,jeden z nich siedział cała noc
posiadam także psy i jednego tego najodważniejszego tez zostawiłem pewnej nocy, bo tak wygodnie mu było,to wyobraź sobie ze owy szczur był tak bezczelny ze narobił kolo niego i tylko musiałem sprzątać
może po tym co napisze będziecie uważać mnie za sadystę, ale
użyłem już chyba wszystkiego
był gips szybko schnący do obsadzania puszek
były trucizny różnego rodzaju
są pułapki tez różne ,nawet z zapadkami
był prąd
ostatnio posunąłem się do tego stopnia ,ze wpuściłem mu przez 1,5 godz gaz,i co i nic
były także spaliny
jedyne rozwiązanie jeszcze to zdemontowanie powoli wszystkiego zaczynając od podsufitki ,aż do całej deski z klimą bo tam on właśnie siedzi
ale to pracy przynajmniej na tydzień