Witajcie jestem świeżym kierowcą i proszę o pomoc.Otóż mam forda galaxy i nie mam pojęcia co się stało.Jechałam sobie i nagle coś huknęło,zatrzęsło autem,zgasły wszystkie kontrolki,za mną chmura dymu i smród...Zjechałam szybko na pobocze i wezwałam lawetę.Pod maską były kłęby dymu,a kiedy zajrzałam pod auto moim oczom ukazała sie dziura w misce olejowej,bagnet oleju był zblokowany.dodam że wpadłam na pomysł ponownego uruchomienia i zapłon działał i silnik jakby kręcił tyle że jakoś cicho i słabo.Macie może pomysł co było przyczyną?Ktoś mi mówił,że pękł wał korbowy ktoś inny że mógł pęknąć łańcuszek rozrządu.ja się nie znam,a w tej chwili nie mam możliwości oddania autka do warsztatu.Aha dodam,że auto niedawno wróciło z warsztatu i miało naprawianą skrzynie biegów,wymieniony zapłon,a po odbiorze dzwonił mechanik mówi ze trzeba silniczek krokowy wymienić.Więc moje pytanie jest takie co właściwie mogło się stać?Czy mechanik nie powinien wszystkiego od razu powymieniać i w końcu czy to mogła byc jego wina? Z góry dzięki za odpowiedź
dziura w misce 2.3 galaxy
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości