11-04-2014, 18:12
Słuchajcie mam problem, który już szarpie moje nerwy.
Jakiś miesiąc temu dałem do regeneracji moją turbinę, bo odcinała mi się w trakcie jazdy, a mechanik po podłączeniu kompa powiedział, że komp pokazuje przeładowanie.
Zawiozłem turbinę, człek zrobił, zamontowałem i po kilku dniach zaczął kopcić, z dnia na dzień coraz bardziej. Wymontowałem turbinę ( znowu koszt ) i zawiozłem do człeka, który to robił. Nagadał się na pokazywał, przy mnie robił test ciśnienia oleju. Nic, turbinę zostawił u siebie, po kilku dniach odebrałem ponownie. Dostałem zalecenia by wyciąć katalizator, bo jest zapchany i przegrzewa mi turbinę i sprawdzić, a najlepiej wymienić rurkę odpływową oleju od turbiny.
Mój mechanik trochę zdziwiony, ale zabrał się za robotę i uważa, że po:
1: człek chyba dał mi teraz inną turbinę, po czymś tam poznał.
2: odływ oleju jest cały i super drożny,
3: okazało się, że katalizatora nie mam od dawna!
Auto znowu zaczyna kopcić, zwłaszcza przy ruszaniu, na postoju widać dymek i śmierdzi olejem.
Pomóżcie, bo mnie szlag trafi.
Jakiś miesiąc temu dałem do regeneracji moją turbinę, bo odcinała mi się w trakcie jazdy, a mechanik po podłączeniu kompa powiedział, że komp pokazuje przeładowanie.
Zawiozłem turbinę, człek zrobił, zamontowałem i po kilku dniach zaczął kopcić, z dnia na dzień coraz bardziej. Wymontowałem turbinę ( znowu koszt ) i zawiozłem do człeka, który to robił. Nagadał się na pokazywał, przy mnie robił test ciśnienia oleju. Nic, turbinę zostawił u siebie, po kilku dniach odebrałem ponownie. Dostałem zalecenia by wyciąć katalizator, bo jest zapchany i przegrzewa mi turbinę i sprawdzić, a najlepiej wymienić rurkę odpływową oleju od turbiny.
Mój mechanik trochę zdziwiony, ale zabrał się za robotę i uważa, że po:
1: człek chyba dał mi teraz inną turbinę, po czymś tam poznał.
2: odływ oleju jest cały i super drożny,
3: okazało się, że katalizatora nie mam od dawna!
Auto znowu zaczyna kopcić, zwłaszcza przy ruszaniu, na postoju widać dymek i śmierdzi olejem.
Pomóżcie, bo mnie szlag trafi.