02-01-2013, 00:33
Witam!Szukałem w archiwum-ale nie znalazłem .Mam Alhambrę 98' 110 km.Od jesieni nie odpala mi za 1-szym razem.Standardowo wymieniłem świece,akumulator - i dalej nic.Wyczułem że jak 3-krotnie podgrzeję świece - to odpala za pierwszym razem.Po odpięciu czujnika temperatury też odpala za pierwszym razem ( ale grzanie świec jest wtedy ok 30 sek ).Znajomy mechanik mówi coś o zerwanym klinie na wale.No ale jak pochodzi ze 2 minuty - wtedy pali mi już zawsze na dotyk - więc myślę że teoria klinu odpada.Ma ktoś koncepcję?Z tego co mi się nasuwa - to że świece grzeją za krótko , dlatego dopiero po 3-cim grzaniu odpala lub jeśli odłonczę czujnik-to pali od razu.