07-04-2011, 22:26
To ja z innej beczki. Jakieś 10 lat temu zaczynając karierę zawodową trochę się najeździłem na różne szkolenia m.innymi do Dębicy i tam się nasłuchałem jaki to zapas nadwyżek parametrów opon jest podczas procesu produkcyjnego i to co jest na oponie to jest z dużym zapasem.
Sam przez 5 lat jeździłem Alhambrą z oponami o indeksie nośności 91 i do tego dość często miałem załadowany tył do nawet ok 800kg - i co - nic nie wybuchło. Teraz do następnego SGA zakupiłem kolejne opony z tymże indeksem, po czym zobaczyłem ten temat, ale jakoś nikt nigdzie jeszcze nie napisał że komuś wystrzeliły opony przez zbyt niski indeks nośności (chyba że w ciężarówkach, ale to z konkretnego przeładowania). Decyzja i odpowiedzialność należy oczywiście do kupującego opony, ale i tak wg wszelkich przesłanek nie ma się co martwić.
Sam przez 5 lat jeździłem Alhambrą z oponami o indeksie nośności 91 i do tego dość często miałem załadowany tył do nawet ok 800kg - i co - nic nie wybuchło. Teraz do następnego SGA zakupiłem kolejne opony z tymże indeksem, po czym zobaczyłem ten temat, ale jakoś nikt nigdzie jeszcze nie napisał że komuś wystrzeliły opony przez zbyt niski indeks nośności (chyba że w ciężarówkach, ale to z konkretnego przeładowania). Decyzja i odpowiedzialność należy oczywiście do kupującego opony, ale i tak wg wszelkich przesłanek nie ma się co martwić.