18-11-2010, 18:11
wiec tak po przejechaniu ok 2,5tys km musiałem dolać ok 0,5 litra wody destylowanej, tak na wszelki wypadek wożę ze sobą już 5l w bagażniku bo jak coś się stanie na strasie zawsze można dolać.
Próba z rivanolem nie dała efektów, fakt że fajnie to świeci w UV ale widocznie wyciek jest tak min, że nigdzie nie widać miejsca pod maską może uda mi się w sobotę rano prosto z trasy wjechać na kanał wtedy jeszcze raz poszukam miejsca.
silnik był aż za bardzo rozgrzany trasa 800km w 6h jak sie dało to i 170/190 pokazywało na autostradzie
i tu pytanie czy jest jakaś inna możliwość zlokalizowania tego?
czy jak narazie mam z porostu żyć i uważac, sprawdzać i dolewać?
Próba z rivanolem nie dała efektów, fakt że fajnie to świeci w UV ale widocznie wyciek jest tak min, że nigdzie nie widać miejsca pod maską może uda mi się w sobotę rano prosto z trasy wjechać na kanał wtedy jeszcze raz poszukam miejsca.
silnik był aż za bardzo rozgrzany trasa 800km w 6h jak sie dało to i 170/190 pokazywało na autostradzie
i tu pytanie czy jest jakaś inna możliwość zlokalizowania tego?
czy jak narazie mam z porostu żyć i uważac, sprawdzać i dolewać?