23-01-2022, 10:19
Filterek dpf zapala się jak filtr próbował się wypalić kilka razy z rzedu i nie doszło do skutku. Niby coś koło 7 razy. To jeszcze o niczym nie świadczy, po prostu proces wypalania miał być mało zauważalny ale ze czasami sytuacja nie pozwala na to to układ w końcu zaczyna się domagać tego. Wystarczy wsiąść w auto i zrobić jednym ciągiem, najlepiej na drodze szybkiego ruchu na biegu 4 lub 5 tak że 20-25 km. Jadąc tak mamy obroty 2700-3000. Generalnie im silnik bardziej obciążony i wyższe obroty tym lepiej bo więcej ognia na tłoki i wydech idzie. Sek w tym że obciążenie to np podpiąć przyczepę jakąś a obroty to mogłyby być i 4000 ale turbina przy dużych obrotach i dużym obciążeniu może tego nie przetrzymać jak już jest wiekowa. Więc obroty tak 2700 do 3000 to ideał. Jadąc na autostradzie mamy stały ogień na tłoki. Przy jedzie miejskiej czy pozamiejskiej to raz przyspieszany raz zwalniamy a zwalnianie to przerwa w podawaniu paliwa. Także wycieczka raz dwa razy w miesiącu do sąsiedniej miejscowości na zakupy i temat zamknięty. Ja np jadę do lidla bo tem mój w mieście to braki towaru itd. Mam 17 km w jedną stronę i załatwiona sprawa. Czasem na pizze się jedzie i jest git. Oczewiscie warunek taki ze auto ma sprawny silnik i resztę. Nawet dziabnieta termostat jest ważny bo brak temperatury to brak wypalania itd itd. Wężyki od czujnika różnic ciśnień całe i wiele wiele innych.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.