W zasadzie powinienen mechanik poniesc koszty za zepsucie sensora lub sensorow ale dalem sobie spokoj z tym, nawet go nie powiadomilem o tym (byc moze zrobil to jego pomocnik). Wazne ze wymienil mi to wszystko (tylko robocizna) nie za 800€ tak jak chcieli inni. Calosc "operacji" trwala 3 godziny. Byc moze bede go kiedys potrzebowal ale bede patrzyl na jego rece.
Co zrobilem/am ostatnio w swoim SGA
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości