05-04-2013, 19:36
dziś dzień wolny od pracy minusy troszkę puściły ze 2-3 na plusie było całkiem znośnie wiec troszkę przygotowałem dach do podkładu i ruszenie anteny a raczej to co pod nią było (rudej) az mnie w szoku trzyma do teraz myślałem ze dziura będzie taka ze będzie wspawać trzeba reperaturkę czy coś ale obyło się bez w 3 miejscach pęcherze na dachu wyszlifowany dach w poniedziałek folie zarzucić i psikanie podkładem kolejno nadkola krawędzie drzwi przód i wneki przód w rogach do malowania masakra nienawidzę rudej