30-09-2017, 13:47
No to życzę powodzenia i oby obyło się tylko na polerowaniu lakieru. Ja to czekałem aż to wszystko dobrze namoknie na deszczu i wtedy myłem ale bez szorowania zmywakiem kuchennym
Dla pocieszenia nie Ty jedyny się tak załatwiłeś, podobnie zrobiłem przy myciu passta. (Nie chciała zaschnięta trawa zejść z lakieru)
Dla pocieszenia nie Ty jedyny się tak załatwiłeś, podobnie zrobiłem przy myciu passta. (Nie chciała zaschnięta trawa zejść z lakieru)