12-11-2017, 15:36
(12-11-2017, 15:16)Bogos napisał(a): Bardziej szukałabym tutaj winy w złym montażu tych pompek . Sam to robiłeś czy ktoś cije wbijał w gniazda pompek że tak powiem??
Kolego Bogos, sam je montowałem. Z należytą dbałością o szczegóły. Wcześniej moje pompki też sam montowałem i wszystko było dobrze. Nie wiem gdzie mógłbym popełnić błąd. Uszczelki założone nowe, gniazda dokładnie wyczyszczone i odtłuszczone, pompki ręcznie wsadzone równo w gniazda, piny i kostki wyczyszczone i dogięte, dokręcone nowymi śrubami z siłą 4N i 90 stopni, suwmiarką odmierzone od krawędzi głowicy, śruby za pomocą czujnika zegarowego z najniższego poziomu do oporu i minus 225 stopni na początku (gdy chodził jak chodził cofnięte do 180 stopni). Gdzie mógłbym tu popełnić błąd? Bo niestety finanse się już totalnie wyczerpały... a naprawdę staram się to naprawić, żeby chociaż 1 miesiąc się ten nieszczęsny Seat nie psuł... rozważę każdą pomoc, co mogę z tym teraz zrobić?
Silnik jakby miał czkawkę, co jakąś chwilę nim szarpnie w bok. Wczoraj dawki nie były najlepsze ale żadna nie było ponad normę w granicach 1.8 dzisiaj widać na logach.... czemu się pogorszyły z dnia na dzień....