Liczba postów: 467
Liczba wątków: 51
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
4
Lepiej dać 1000 tys zł wiecej za bogatszą wersję , niż potem robić dokładki ,tylko że ten granatowy wygląda jak by wyjechał z fabryki ,a stan faktyczny może się nieco różnić wiem to na swoim przykładzie .Inna sprawa że auto w tym wieku ma prawo być malowane i nic w tym złego zresztą Sharan ma wiele elementów w nadwoziu które korodują prawie w każdym ,wiec dziwne by było gdyby był bez ognisk korozji ,lub nie miał elementów malowanych .
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2015
Reputacja:
0
28-05-2015, 11:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2015, 11:03 przez KAROLEK22XX.)
to wiadomo że fura może być malowana nie szukam bezwypadkowego tylko jak był pierdyknięty to żeby był dobrze zrobiony a gdzie najczęściej korodują bo ja jak zakupie to będę chciał go zabezpieczyć. Handlarz jako jedyn powiedział miże auto moze być kręcone bo ma teraz 213 a w 2011 maiło 196 sam mówił że do serwisu VW możemy jechać
i jade dzisiaj chyba z ceną sie dogadać z gościem
Liczba postów: 950
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
8
Granatowy Sharan po zdjęciach widać, że zadbany, ale mówię wam, że zdjęcia 100% retuszowane żeby można było zawiesić oko, kiedyś oglądałem właśnie z podobnej aukcji czarne Audi A6 też milion zdjęć wypucowany fest, żadnej wgniotki ryski, miałem niedaleko więc pojechałem w niedzielne popołudnie zobaczyć, lakier na żywo to był koszmar, matowy i zarysowany, reflektory matowe.....
Ja cię nie zniechęcam, ale jedz sobie i bardzo dokładnie go sprawdź, wszystkie szpary między elementami blacharskimi maska/błotnik/lampa/zderzak. Powodzenia.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2015
Reputacja:
0
Ja go oglądałem już nie wygląda źle wiadomo ma ryski itp nie jest nowe auto no i lepsze w wyglądzie jest niż ten czerwony
Liczba postów: 467
Liczba wątków: 51
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
4
W sharanach koroduje tylna klapa najczęściej na dole , wgniecenia w progach , punkciki po kamykach na masce , przdnie błotniki w dolnej części przy drzwiach ,zobacz pod spodem auta od strony drzwi kierowcy tam jest (jak by rama ) czy nie jest wgniecona od lewarka i zjedzona przez korozję . Resztę jak kupisz samo wyjdzie z czasem .
Liczba postów: 270
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
1
Witam
oczywiście masz racje, wszedzie się zdaża ale prawdopodobieństwo kupienia złomu jest dużo mniejsze, my mamy kombinowanie we krwi, Niemcy odwrotnie.
wystarczy poczytać wypowiedzi sprzedawców dlaczego cofają liczniki, "bo klient chce małego przebiegu"
spędziłem trochę czasu na szukaniu samochodu i po analizie doszedłem do wniosku żę 90 % w Polsce to kobinowane ofarty. (mowie tylko o sharanie bo tego szukałem, większość to sprowadzone)
zatem ryzyko zbyt duże.
a już najbardziej zaastanawiające że samochody sprowadzone z Niemiec robią się tańsze w Polsce.
tu sprawa jest oczywista, bo w Niemczech za 2011 z przebiegiem 300 tys płacisz poniżej 10 tys € a z przebiegiem 60 tys (mało jest takich) już ponad 20 tys.
a w Polsce dużo taniej.
poza tym w Niemczech rynek jest duży, wystarczy szukać w serwisie vw (zostawiają auta w rozliczeniu) lub oferty prywatne i masz duże szanse na kupienie tego co w ofercie,
a jedyny minus to trochę wyższa cena i zabawa z biurokracją, a na mejsce blablacar.
to jest oczywiście mój punkt widzenia, kupiłem tak drugi samochód i oba są jak narazie takie jak oczekiwałem.
Liczba postów: 14,562
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
59
tylko czemu wszystkie interfejsy i do diagnostyki i do krecenia szafy maja w ofercie jezyk niemiecki. To ze masz ksiazke serwisowa nic nie oznacza. Tak samo jak to ze masz nawet prawidziwe 150 tys nakrecone nie oznacza ze wtryski jeszcze wytrzymaja drugie tyle bo si emusza zepsuc przy 300 tys km. Siadaja i po 70 tys i po 500 tys. Bywa roznie. Jeden kolega tu na forum tez tak kupil sharana chyba z 2008 roku i mial byc taki wychuchany a awarie za awaria mial. Bywa roznie.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.