(11-10-2013, 22:38)dmusek napisał(a): Nie straszcie nowymi zaciskami, bo to już naprawdę ostateczność.
Nie chodziło mi żeby wystraszyć, tylko np. kolega zapłacił 70zł za używkę zacisk. Czasami się człowiek więcej nakombinuje a zaoszczędzi 30zł.Z tymi nowymi to chodziło mi o to, żeby nawet nie próbować bo się nie opłaca Jeszcze w temacie ręcznego. U mnie dwa razy nie odbijała ta dźwigienka - raz w jednym, raz w drugim kole. Rozruszane, przesmarowane i działa dalej. Nie zostaje Ci nic innego jak wytargać zacisk i przepatrzeć go. Wtedy będziesz wiedział co dalej robić.
jesli nie jest zaorany ten zacisk znaczy sie tloczek itp to wystarczy tylko w ramach coroczneog serwisowania hamulców ( czyszczenie i smaroanie) poprostu ten tloczek w tylnych zaciskach wkrecic do konca tak jak sie to robi przy wymianie klocków. Ja jeszcze pod tą oslone gumowa wpsikuje dobrego odrdzewiacza i wtedy wkrecam tłoczek. Po takim zabiegu hamulce raczej nigdy nie powinny zawieźć. Te problemy z hamulcami na tylnej osi wynikaja z tego ze wiekszosc kierowców nie zaglada tam kilka lat a korozja robi swoje przez ten czas.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.
w tylnych lubią padać tzw. ślimaki, jak ktoś nieumiejętnie wymieniał klocki. Poprosyt nie rusza się dzwignia na zacisku albo jest w końcowym zakresie.
można to regenerowac, albo wymienić na używany.
witam z racji ze miałem problem z recznym postanowiłem opisac skorodował mi sworzen hamulca recznego postanowiłem powymieniac w nim gumy wszystko było ok ze trzy dni i jak byłem w niemczech zaczeło kapac ,a nawet lac postanowiłem zaslepic weza i po przyjezdzie sie za to wziasc szukałem troche i znalazłem goscia co ma same sworznie hamulców i nawet samoregulatory zamówiłem rozebram wyczysciłem i teraz jest jak nowy ale za pare groszy samoregulator w sobie jest prosty do rozebrania wystarczy pozadny płaski srubokret i morsy gosc który sprzedaje te sworznie ma tez tulejki prowadzace w zestawie na zdjeciu widac sam trzpien z tuleja i samoregulator