13-05-2013, 17:08
Dziś olera jasna z nudów podkusiło mnie aby dobrać się do windy koła zapasowego bo coś się zacinała. I to był mój błąd, ale jak to się mówi - już po ptokach. Problem polegał na tym, że trochę opuściła koło, a potem coś przeskakiwało i ani dudu niżej. Pewnie ktoś zwijał linkę na pusto... 
Niestety bez zniszczenia nitów i zajrzenia do środka się nie obeszło. Linka jest postrzępiona oraz poplątana i pewnie kółko po której chodzi też jest do wymiany. I teraz pytanko. Może ktoś z Was dysponuje poradnikiem ( najlepiej ze zdjęciami ) lub mógłby jakoś łopatologicznie mi napisać co należy zrobić aby wymienić linkę i kółko po której chodzi? Jak to wyjąć?
Nie uśmiecha mi się wydawać 300 stów na windę
Niestety bez zniszczenia nitów i zajrzenia do środka się nie obeszło. Linka jest postrzępiona oraz poplątana i pewnie kółko po której chodzi też jest do wymiany. I teraz pytanko. Może ktoś z Was dysponuje poradnikiem ( najlepiej ze zdjęciami ) lub mógłby jakoś łopatologicznie mi napisać co należy zrobić aby wymienić linkę i kółko po której chodzi? Jak to wyjąć?Nie uśmiecha mi się wydawać 300 stów na windę
